Nowa jakość na rynku

Rozmowa z Arturem Górnikiem, prezesem Kredyt Inkaso

Aktualizacja: 19.02.2017 01:03 Publikacja: 26.07.2012 01:29

Nowa jakość na rynku

Foto: Archiwum

Kredyt Inkaso zaprezentował nowy projekt – FINSANO. Na czym ma on polegać?

Wdrażamy nową linię biznesową, która zakłada udzielanie pożyczek obecnym klientom Grupy Kredyt Inkaso. Będą to pożyczki bezgotówkowe, na ściśle określony cel, którym jest restrukturyzacja zadłużenia. Jednym słowem, zamieniamy dług przeterminowany (NPL) w pożyczkę. Ten produkt będzie uzupełnieniem, a zarazem dodaniem nowej jakości do działań w zakresie zarządzania portfelem prowadzonych przez Kredyt Inkaso. Będzie to również nowa jakość na rynku.

Do kogo skierowana jest oferta?

Na pewno nie każdy będzie mógł otrzymać taką pożyczkę. Na podstawie analiz portfela, który jest w posiadaniu Grupy Kredyt Inkaso, wyłoniona zostanie grupa klientów mogących skorzystać z oferty FINSANO. Pożyczka będzie miała zindywidualizowany charakter. Każdy potencjalny pożyczkobiorca ma podlegać oddzielnej weryfikacji. Podstawą do decyzji o udzieleniu pożyczki będzie uzyskane przeświadczenie, że dana osoba jest w stanie spłacić pożyczkę. Klienci muszą zatem przejść pozytywnie badanie zdolności kredytowej. Ocenie będzie podawana ich obecna i perspektywiczna sytuacja ekonomiczna. Krótko mówiąc, chcemy badać pod kątem zdolności do spłaty pożyczki zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem, tak jak to dzieje się chociażby w bankach.

Czy nie jest to zamiana długu na dług?

Ideą tego przedsięwzięcia jest zamiana długu wymagalnego i przeterminowanego na bieżąco obsługiwany przez klienta zgodnie z harmonogramem, jaki ustalimy. Jest część dłużników, która nie spłaca zobowiązań z powodu utraty dotychczasowej zdolności do obsługi zobowiązań i potrzebuje oferty dostosowanej do ich bieżącej sytuacji i możliwości spłaty. Dzięki spłacie przeterminowanego zobowiązania środkami uzyskanymi z celowej pożyczki, a następnie bieżącej spłacie rat, kreuje się nową pozytywną historię kredytową. Dla klienta jest to nowa sytuacja finansowa, pozwalająca na obsługę zaciągniętej pożyczki. Uważam, że będzie to nowa jakość na rynku. To nie jest ugoda w zakresie spłaty długu. Można powiedzieć, że klient dostaje od nas nową szansę, która pozwala na to, aby jego przeszłość nie była już obarczona długiem nieregularnym. Staje się normalnym kredytobiorcą i powraca ponownie na rynek z nową, pozytywną historią.

Czy dla klienta taka pożyczka nie będzie oznaczała jednak większego kosztu?

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście, gdyby dłużnik spłacił dług w wyniku egzekucji sądowej, to poniesie dodatkowe koszty (sądowe, egzekucyjne, odsetki itp.) i pozostanie z negatywną historią kredytową. Jeśli zaś zaciągnie pożyczkę, którą będzie spłacał w ratach, to co prawda wartość odsetek i prowizji będzie większa niż w przypadku jednorazowej dobrowolnej spłaty, co będzie wynikać z dużo dłuższego okresu kredytowego, ale z kolei nie poniesie on dodatkowych kosztów sądowych i egzekucyjnych, jakie zazwyczaj ponosi dłużnik unikający spłaty swojego zobowiązania. Nie da się więc jednoznacznie stwierdzić, czy zaciągnięcie pożyczki restrukturyzacyjnej wiąże się z większym kosztem. Z pewnością jednak korzyścią takiej pożyczki jest fakt, że klient wraca do obrotu finansowego. To jest też jedna z idei całego projektu, żeby odzyskiwać dla rynku klientów. Jeśli uda się „uratować" taką osobę, będzie miała możliwość korzystania z normalnych usług, np. bankowych.

Na jaki okres będą udzielane te pożyczki?

Planujemy, że na kilka lat. Zależy nam, aby pożyczka była dostosowana do możliwości i sytuacji klienta, który nie jest w stanie spłacić swojego długu w krótkim terminie.

Jakie korzyści będzie miała z tego Grupa Kredyt Inkaso?

Jest to dla nas przede wszystkim zamiana części portfela kredytów niepracujących na portfel pracujący. Jest to stabilizowanie przychodów z portfela i zwiększenie ich przewidywalności. Dzięki nim zwiększymy również całkowite zwroty z portfela. Już w ramach Grupy powstaje pewna forma specjalizacji w obszarze zarządzania portfelem o innej niż typowa dla Kredyt Inkaso charakterystyce, co w naszej ocenie da duże korzyści całej organizacji. Zdywersyfikujemy również ryzyko, które w tej chwili skoncentrowane jest w portfelach niepracujących (NPL) poprzez wyodrębnienie portfela regularnie pracującego (PL). Ponadto zostaną uruchomione pewne mechanizmy, które pozwolą ograniczyć ryzyko niespłacalności tych pożyczek.

Jakie wydatki pochłonie nowy projekt?

Duża część zasobów, które będą do tego potrzebne, są już w Grupie Kredyt Inkaso. Pomijając niewielkie koszty administracyjne, które nie są istotne z punktu widzenia Grupy. Tak naprawdę nie ponosimy większych kosztów związanych z realizacją tego przedsięwzięcia. Uważamy, że koszty są nieproporcjonalnie małe do korzyści, jakie ten biznes może wygenerować. W naszej ocenie jest nowy obszar zwiększenia efektywności grupy i nowa przewaga konkurencyjna.

Na jakim etapie są prace nad tym projektem?

Finalizujemy ostatnie procedury związane z rejestracją podmiotów, odpowiedzialnych za realizację tego przedsięwzięcia. Rozpoczęcie działalności operacyjnej możliwe jest rozpocząć na przełomie września i października.

Kiedy zamierzacie ocenić efekty wprowadzenia produktu?

Myślę, że już z końcem obecnego roku obrotowego Kredyt Inkaso, który kończy się w marcu 2013 r., będziemy mogli oszacować pierwsze efekty nowego produktu. Istotnego wzrostu spodziewamy się natomiast w kolejnym roku obrotowym.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego