PZU idzie w górę. „Dobre fundamenty i perspektywy”

Kurs akcji największego polskiego ubezpieczyciela na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych dynamicznie rośnie od końca listopada zeszłego roku. W mijającym tygodniu bił kolejne rekordy. Najpierw wyraźnie przebił 62, a następnie także 63 zł za akcję. W czwartek spółka pokazała wyniki za pierwszy kwartał tego roku. Wyraźnie lepsze od oczekiwań rynkowych.

Publikacja: 16.05.2025 06:00

PZU idzie w górę. „Dobre fundamenty i perspektywy”

Foto: media.pzu.pl/multimedia

Co dalej z kursem? W czwartek w ciągu dnia kurs PZU na GPW przy lekko spadającym rynku utrzymywał się na niewielkich plusach, po godzinie 15 przekraczając 62,5 zł za akcję. Czy to koniec wzrostów?

– Gdy w styczniu wróciłem do spółki, kurs naszych akcji utrzymywał się na poziomie 49 zł. To tyle, ile było jesienią 2015 r., gdy odchodziłem z PZU – mówił w czasie czwartkowej prezentacji wyników za pierwszy kwartał Andrzej Klesyk, pełniący obowiązki prezesa zarządu PZU.

W jego ocenie był to poziom rozczarowujący, po drodze bowiem mieliśmy potężną inflację, a Grupa PZU jest dziś bogatsza m.in. o dwa banki, Aliora i Pekao. – Uważam, że PZU powinno być warte nie 50 mld, lecz bliżej 70 mld zł – mówił miesiąc temu w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” prezes Klesyk.

– Kurs akcji spółki znajduje się w wyraźnym trendzie wzrostowym, a od początku bieżącego roku jego wartość wzrosła już o ponad 35 proc. Najnowsze opublikowane wyniki finansowe potwierdzają solidną kondycję przedsiębiorstwa, wskazując jednocześnie na silne fundamenty i pozytywne perspektywy rozwoju w kolejnych kwartałach – ocenił Krzysztof Kamiński, analityk Oanda TMS Brokers.

Czytaj więcej

To najlepszy początek roku w historii PZU

– Wyniki lepsze niż oczekiwania, wysokie stopy procentowe, jak się okazuje, sprzyjają nie tylko bankom. W kolejnych okresach nie spodziewam się zmiany, jeśli chodzi o bardzo dobre zyski, spółka jest mniej narażona na ryzyka, z jakimi mierzą się banki, dodatkowo jest bardzo dobrze postrzegana przez inwestorów zagranicznych. Wysoka dywidenda też pomaga notowaniom – stwierdził Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium Domu Maklerskim.

W pierwszych dniach maja zarząd PZU wystąpił do zwyczajnego walnego zgromadzenia z wnioskiem w sprawie podziału zysku netto za zeszły rok w wysokości przeszło 3,877 mld zł, powiększonego o kwotę niemal 1,081 mld zł przeniesioną z kapitału zapasowego utworzonego z zysku netto za 2023 r. Łącznie daje to blisko 4,958 mld zł. Niemal 3,859 mld zł z tego zarząd chce przeznaczyć na wypłatę dywidendy. Oznacza to, że wyniosłaby ona 4,47 zł na akcję spółki.

– Nasi akcjonariusze już mogą kupować samochody. I oczywiście ubezpieczać je w PZU – śmiał się prezes Klesyk.

Proponowana dywidenda za 2024 r. jest nieco wyższa od tej wypłaconej z zysku netto PZU za 2023 r. Wtedy na dywidendę spółka przeznaczyła niemal 3,748 mld zł. Przełożyło się to na wypłatę w wysokości 4,34 zł na akcję. Tegoroczne 4,47 zł na akcję to najwyższy rekomendowany poziom wypłaty na akcję od 12 lat i drugi co do wysokości w całej historii PZU jako spółki giełdowej. W ciągu 15 lat, od chwili debiutu na GPW w Warszawie 12 maja 2010 r., PZU wypłacił akcjonariuszom w sumie 33,1 mld zł. W strategii znalazł się zapis, że w perspektywie do 2027 r. dywidenda ma wzrosnąć do co najmniej 4,5 zł za akcję.

Poprawie struktury i zarządzania w Grupie PZU, a co za tym idzie wzrostowi wyceny największego polskiego ubezpieczyciela sprzyjać ma jej przekształcenie w holding. To najważniejszy punkt transformacji biznesu zapowiedzianej przez prezesa Klesyka w marcu. – Gdybyśmy nie dokonali zmian, 1 stycznia 2027 r. zniknęłoby nam z Grupy PZU 5,5 mld zł nadwyżki kapitałowej, z 6 mld zł z kawałkiem, którymi obecnie możemy rozporządzać – tak Andrzej Klesyk tłumaczył potrzebę przekształcenia Grupy PZU w Holding PZU we wspomnianym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”.

Wyjaśnił, że stałoby się tak na skutek zmian regulacyjnych dotyczących zarządzania kapitałem i wymogów kapitałowych dla firm ubezpieczeniowych. – Z początkiem 2027 r. wzrosną wymogi kapitałowe dotyczące banków. PZU posiada znaczące pakiety akcji Alior Bank i Banku Pekao, dlatego musielibyśmy „zamrozić” wspomniane 5,5 mld zł – mówił prezes Klesyk. – Możliwości rozwojowe PZU gigantycznie by się skurczyły. Musielibyśmy ograniczyć inwestycje. Nie mielibyśmy pieniędzy na przykład na ubezpieczenie jakiegoś wielkiego przedsięwzięcia, jak choćby elektrownia jądrowa – dodał.

W czasie czwartkowej prezentacji wyników spółki za pierwszy kwartał tego roku Andrzej Klesyk stwierdził, że rozmowy na temat przekształcenia Grupy w Holding PZU z kierownictwem resortu aktywów państwowych i Komisją Nadzoru Finansowego idą bardzo pozytywnie. – Decyzje w sprawie holdingu mają być znane pod koniec drugiego lub na początku trzeciego kwartału – zapowiedział szef PZU. Dodał, że przekształcenie będzie wymagać zmiany prawa ubezpieczeniowego.

– To ciekawy kierunek. Jestem zadowolony, że oni w to idą – potwierdził w czasie niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych.

Co dalej z bankami PZU? W czwartek szef PZU zapowiedział też, że na początku trzeciego kwartału mają być znane decyzje w sprawie przyszłości należącego do Grupy PZU Alior Banku. W strategii na lata 2025–2027 przyjętej pod koniec zeszłego roku znalazła się zapowiedź jego sprzedaży do innego banku Grupy, czyli Pekao. W marcu prezes Klesyk stwierdził jednak, że nie jest to wariant optymalny, a w grze są również inne pomysły.

Rozmowy trwają. – Ostatecznej koncepcji w tej sprawie nie ma – mówił w czasie EKG w Katowicach szef resortu aktywów państwowych.

Ubezpieczenia
To najlepszy początek roku w historii PZU
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk: Holding PZU leży w interesie państwa
Ubezpieczenia
Warta z rekordową sprzedażą ubezpieczeń w 2024 r. Zysk, rentowność, rating w górę
Ubezpieczenia
Nowa fala oszustw: kradziony PESEL na polisach OC
Ubezpieczenia
PZU postawiło na start-upy. „Ponad 200 mln zł zysku ze współpracy”
Ubezpieczenia
Odwrócenie trendu. Po siedmiu latach ceny polis na świecie wreszcie spadają