Skończyć z mrożeniem cen energii?

W przypadku szczególnych szoków: tak. Długoterminowo: nie lub wyłącznie z myślą o najuboższych. Tak uczestnicy naszego Panelu Ekonomistów odnoszą się do mechanizmu ceny maksymalnej i innych form ingerencji rządu w ceny energii dla gospodarstw domowych.

Publikacja: 15.05.2025 06:00

Skończyć z mrożeniem cen energii?

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych Eurostatu, w drugiej połowie 2024 r. ceny energii elektrycznej w Polsce dla gospodarstw domowych były nawet lekko niższe niż średnio w Unii – wynosząc blisko 0,25 euro za kWh. Średnia UE to prawie 0,29 euro. Wszystko zmienia się jednak, gdy dane przedstawi się w standardzie siły nabywczej (PPS). Wówczas okazuje się, że Polacy, w relacji do swoich możliwości finansowych, mają jedne z najwyższych cen energii w UE. W drugim półroczu 2024 r. jedna kilowatogodzina kosztowała ponad 0,345 PPS i była o ponad jedną piątą wyższa niż średnio w Unii (0,285). W takim ujęciu więcej za energię płaciło się tylko w trzech krajach wspólnoty: Czechach, Cyprze i Niemczech. W pięć lat – pomiędzy drugą połową 2019 i 2024 r. – cena 1 kWh energii elektrycznej dla gospodarstwa domowego urosła w Polsce (licząc w złotych) o blisko 80 proc., lekko mocniejszy wzrost (o 83 proc.) odnotowały tylko Czechy. W standardzie siły nabywczej jest tylko trochę lepiej – w pół dekady w takim ujęciu prąd podrożał o około 54 proc. Mocniejszy wzrost odnotowały tylko Czechy i Finlandia, średnio w UE energia dla gospodarstw domowych (w PPS) podrożała w tym czasie o około 31,5 proc.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka krajowa
Wzrost inflacji wspiera jastrzębie w RPP
Gospodarka krajowa
GUS: inflacja w czerwcu w Polsce lekko powyżej prognoz i poziomu z maja
Gospodarka krajowa
Inwestorzy są spragnieni spokoju i „slow life”
Gospodarka krajowa
Wyzwania przed Polską: kierunki i branże przyszłości
Gospodarka krajowa
Jak uratować budżet i pobudzić gospodarkę. MF ma problem
Gospodarka krajowa
Ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Nie bójmy się katastru