Za lutowy wynik odpowiadają przede wszystkim dwie instytucje. W DM Pekao liczba prowadzonych rachunków zmniejszyła się o ponad 2,2 tys. sztuk. W przypadku CDM Pekao było to prawie 1,1 tys. sztuk.
– Duża liczba zamknięć rachunków w tym roku wynika ze zmiany regulaminu i tabeli opłat i prowizji. Otrzymanie informacji o tego typu wydarzeniu, pomimo że nowa TOiP oznacza zmniejszenie opłat i prowizji, zwykle skłania część nieaktywnych klientów do przeanalizowania potrzeby posiadania rachunku maklerskiego. Czasami tego typu analiza prowadzi do wniosku, że rachunek maklerski nie będzie w najbliższej przyszłości wykorzystywany – tłumaczy Roland Paszkiewicz, dyrektor działu analiz CDM Pekao.
O ile DM Pekao udało się obronić drugą pozycję wśród brokerów, prowadzących najwięcej rachunków (na koniec lutego broker miał 184,4 tys. kont), tak już CDM Pekao został zepchnięty z podium. Wyprzedził go DM PKO BP, który w lutym zwiększył liczbę kont o 79 sztuk. Na koniec lutego miał ich niecałe 176,1 tys. W przypadku CDM Pekao było to 175,9 tys.
Liderem wciąż pozostaje DI BRE Banku. Na zakończenie miesiąca miał otwartych 294,7 tys. rachunków. W stosunku do stycznia oznacza to wzrost o 419. Był to najlepszy wynik w lutym wśród wszystkich instytucji. O prawie 340 sztuk zwiększyła się również liczba rachunków prowadzonych przez Noble Securities. Na koniec lutego broker miał ich prawie 32,5 tys. Wzrost zaliczył także DB Securities, który zwiększył liczbę prowadzonych rachunków o 304, do 6,7 tys.
Trzeba jednak pamiętać, że dane KDPW nie rozróżniają, które rachunki maklerskie są aktywne. Według danych GPW jedynie niecałe 20 proc. jest wykorzystywane do handlu.