#WykresDnia: Cena pieniądza rośnie i to nie tylko z powodu Fed

Jaka jest najważniejsza cena w światowej gospodarce? Ważniejsza od ropy naftowej czy półprzewodników jest cena pieniądza. A ta rośnie.

Publikacja: 07.11.2023 09:21

#WykresDnia: Cena pieniądza rośnie i to nie tylko z powodu Fed

Foto: Adobe Stock

https://pbs.twimg.com/media/F-RFIEwWcAA152u?format=jpg&name=900x900

Jaka jest najważniejsza cena w światowej gospodarce? Cena ropy? Cena półprzewodników? Cena Big Maca? Ważniejsza od tego wszystkiego jest cena pieniądza. Przez ponad trzy dekady spadał. Teraz idzie w górę. Zapytaj większość ludzi, jak ustalana jest cena pieniądza, a powiedzą, że banki centralne. To prawda, że ​​jeśli chodzi o bezpośrednią kontrolę amerykańskich stóp procentowych, to Rezerwa Federalna decyduje. Ale w tym wszystkim kryje się głębsza logika. Zasadniczo cena pieniądza – podobnie jak cena czegokolwiek innego – odzwierciedla równowagę podaży i popytu. Większa podaż oszczędności powoduje spadek stóp procentowych. Większy popyt inwestycyjny popycha je w górę.

Dla maniaków ekonomii cena pieniądza, która równoważy oszczędności i inwestycje, jednocześnie utrzymując inflację na stabilnym poziomie, ma inną nazwę: „naturalna stopa procentowa”. Aby zrozumieć, dlaczego ta koncepcja ma kluczowe znaczenie w kształtowaniu polityki, wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby Fed ustalił koszty kredytu znacznie poniżej naturalnej stopy procentowej. Gdyby pieniądze były zbyt tanie, byłoby za dużo inwestycji, za mało oszczędności, a gospodarka uległaby przegrzaniu, co doprowadziłoby do spiralnej inflacji. Odwracając to wszystko, gdyby Fed ustalił koszty pożyczek powyżej stopy naturalnej, byłoby za dużo oszczędności, za mało inwestycji, a gospodarka uległaby ochłodzeniu, co spowodowałoby wzrost bezrobocia.

– Przez ponad trzydzieści lat koszty pożyczek w USA wykazywały tendencję spadkową. Według naszych szacunków i po uwzględnieniu inflacji naturalna stopa procentowa 10-letnich obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych spadła z nieco ponad 5 proc. w 1980 r. do nieco poniżej 2 proc. w ciągu ostatniej dekady - pisze Jamie Rush, główny ekonomista europejski w Bloomberg Economics w Londynie.

– Aby dowiedzieć się, co spowodowało obniżenie stóp procentowych i przewidzieć, dokąd może zmierzać naturalna stopa procentowa w przyszłości, zbudowaliśmy model najważniejszych czynników wpływających na podaż oszczędności i popyt na inwestycje. Nasz zbiór danych obejmuje półwiecze i 12 rozwiniętych gospodarek głęboko uwikłanych w światowy system finansowy. Wyniki pokazują, że jedną z najważniejszych przyczyn spadku stopy naturalnej był słabszy wzrost – podkresla Rush. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych rosnąca siła robocza i szybki wzrost produktywności oznaczały, że średni roczny wzrost produktu krajowego brutto wynosił blisko 4 proc.. Silny wzrost stworzył potężną zachętę do inwestowania, podnosząc cenę pieniądza.

W pierwszej dekadzie XXI wieku tym czynnikom zabrakło sił. Po światowym kryzysie finansowym w latach 2007–2008 średnioroczny wzrost PKB spadł do około 2 proc.. Bardziej powolna gospodarka oznaczała mniejszą atrakcyjność inwestowania w przyszłość, co spowodowało niższą cenę pieniądza.

Zmiany demograficzne przyczyniły się do tego w inny sposób. Od lat 80. XX w., kiedy pokolenie wyżu demograficznego zaczęło odkładać więcej pieniędzy na emeryturę, podaż oszczędności wzrosła, co spowodowało większą presję na obniżenie stopy naturalnej.

Wpływ na to miały także inne czynniki. Po stronie oszczędności można zauważyć, że chińska gospodarka szybko się rozwijała, co pozwoliło na znaczne oszczędności i skierowanie tych oszczędności na obligacje rządu USA. W USA nierówności w dochodach wzrosły – osoby o wysokich dochodach odkładają większą część swoich dochodów, co jeszcze bardziej zwiększyło podaż oszczędności.

Jeśli chodzi o inwestycje, komputery stały się tańsze i potężniejsze, co oznacza, że ​​firmy nie musiały wydawać tak dużo na unowocześnienie swojej technologii, co zmniejszyło popyt inwestycyjny i przeciągnęło w dół naturalną stopę procentową.

Dla gospodarki amerykańskiej spadek cen pieniądza miał poważne konsekwencje. Okazyjne koszty pożyczek w piwnicy oznaczały, że gospodarstwa domowe mogły zaciągać większe kredyty hipoteczne. Na początku XXI wieku wiele osób odgryzło więcej, niż było w stanie przeżuć. Załamanie kredytów hipotecznych subprime i światowy kryzys finansowy wynikały z wielu przyczyn; spadające koszty obsługi zadłużenia były jednym z nich.

Tańsze pieniądze oznaczały, że nawet gdy dług federalny Stanów Zjednoczonych wzrósł prawie trzykrotnie, z 33 proc. PKB na przełomie wieków do prawie 100 proc. obecnie, koszt obsługi tego długu pozostał niski, co pozwoliło rządowi na dalsze wydatki na edukację, infrastrukturę i wojsko.

Dla Rezerwy Federalnej niższa stopa naturalna oznaczała mniej możliwości obniżek stóp procentowych w czasie recesji, co prowadziło do załamywania rąk w związku ze zmniejszoną siłą oddziaływania polityki pieniężnej.

Wszystko to się zmienia. Niektóre czynniki, które spowodowały spadek ceny pieniądza, odwracają się. W grę wchodzą inne wektory. Demografia się zmienia. Pokolenie wyżu demograficznego, które pomogło obniżyć koszty pożyczek, odchodzi z rynku pracy, co skutkuje mniejszą podażą oszczędności. Zerwanie stosunków między Waszyngtonem a Pekinem oraz przywrócenie równowagi w chińskiej gospodarce oznaczają, że dobiegł końca napływ chińskich oszczędności przez Pacyfik do obligacji skarbowych.

Zadłużenie Stanów Zjednoczonych gwałtownie wzrosło, gdy światowy kryzys finansowy przedarł się przez gospodarkę, a także ponownie, gdy uderzyła pandemia wirusa koronaawirusa. Epizody te zwiększyły konkurencję o oszczędności, a rząd pozostawił otwarte krany dzięki ustawie o ograniczaniu inflacji. Rosnące zadłużenie już powoduje presję na wzrost kosztów kredytów długoterminowych.

– O ile wyższa będzie stopa naturalna? Nasz model pokazuje wzrost o około punkt procentowy z najniższego poziomu 1,7 proc. w połowie 2010 r. do 2,7 proc. w 2050 r. Oznacza to, że w ujęciu nominalnym rentowność 10-letnich obligacji skarbowych może wahać się w przedziale od 4,5 proc. do 5 proc. Ryzyko jest przesunięte w stronę jeszcze wyższych kosztów finansowania zewnętrznego, niż sugeruje to nasz scenariusz bazowy – podsumowuje Rush.

Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi