Według danych Departamentu Skarbu USA w maju w chińskich rękach był amerykański dług rządowy wart łącznie 980,8 mld USD, o 23 mld USD mniej niż w kwietniu i o prawie 100 mld USD mniej niż w rok wcześniej. Wartość tego długu w portfelach chińskich inwestorów stała się najniższa od maja 2010 r. Na pierwszym miejscu wśród największych zagranicznych wierzycieli USA wciąż była Japonia. W maju japońscy inwestorzy posiadali amerykańskie obligacje rządowe warte łącznie 1,21 bln USD. Oni również jednak redukowali ich portfele – o 6 mld USD w porównaniu z kwietniem i o 54 mld USD w relacji do maja 2021 r.
Szersza wyprzedaż
Ogółem wartość amerykańskiego długu rządowego posiadanego przez wierzycieli zagranicznych zmniejszyła się w maju o prawie 24 mld USD, do 7,42 bln USD. Była ona najniższa od maja 2021 r., gdy sięgała 7,15 bln USD. Wśród sprzedających amerykańskie obligacje w maju byli również inwestorzy z Polski. Zmniejszyli oni wówczas ich portfele o 1 mld USD, do 36 mld USD. W porównaniu z majem zeszłego roku zredukowali je o 18 mld USD.
– Mieliśmy kolejny miesiąc wyprzedaży dokonywanej przez inwestorów zagranicznych. Wygląda jednak na to, że jej tempo zaczęło zwalniać, gdyż w maju oczekiwania co do wysokości stóp procentowych nieco osłabły. Sprzedaż przeprowadzana przez Japonię i Chiny była kontynuacją niedawnych trendów. W przypadku Japonii widać było jednak zmniejszenie tempa sprzedaży – ocenia Gennadiy Goldberg, strateg w firmie TD Securities.
W przypadku Chin w grę wchodziło również realizowane już od dłuższego czasu dywersyfikowanie portfela. Chiny zmniejszają udział w nim obligacji amerykańskich, co jest tłumaczone przez część analityków również przyczynami politycznymi. Inni eksperci kładą jednak nacisk na kwestie rynkowe. Według nich działania Chin niewiele odbiegają od zachowań inwestorów z innych krajów, którzy w ostatnich miesiącach zmniejszali portfele amerykańskich obligacji. Do tej wyprzedaży skłaniały ich przede wszystkim spadające ceny tych papierów. Spadek cen i wzrost rentowności był natomiast związany głównie z przyspieszającą inflacją w USA i oczekiwaniami co do podwyżek stóp przez Fed.