Reklama

Produkcja rosyjskiej ropy powyżej potencjału

Rosję czeka spadek podaży „czarnego złota” – ostrzega prominentny senator. Choć takie prognozy pojawiają się od lat, pierwsze kwartały roku załamania nie zwiastują

Publikacja: 10.09.2009 08:27

Rosję wkrótce może czekać spadek produkcji ropy naftowej i gazu ziemnego. Tamtejsze koncerny naftowe niedostatecznie angażują się bowiem w poszukiwania nowych złóż – ostrzegł senator Wiktor Orłow, przewodniczący komisji ds. surowców naturalnych i środowiska w Radzie Federacji, wyższej izbie rosyjskiego parlamentu. Ponieważ Rosja jest największym eksporterem tych surowców, realizacja tego scenariusza mogłaby oznaczać wzrost ich cen. [srodtytul]Pesymistów jest więcej[/srodtytul]

– Odkrycia nowych złóż oscylują wokół 10-20 proc. poziomu z 1990 r. – powiedział cytowany przez agencję RIA Novosti Orłow. Według niego przez ostatnie 19 lat rosyjskie koncerny surowcowe co roku odkrywały złoża, które zapewniały wyłącznie uzupełnienie rezerw, a nie ich powiększenie. – Gdyby do 2031 r. utrzymał się wolumen odkryć z 2008 r., udałoby się przypuszczalnie znaleźć 1193 złoża ropo- i gazonośne, w tym około 18 dużych – twierdzi senator. Powiększyłoby to rosyjskie rezerwy tzw. czarnego złota o 22,7 mld baryłek, a gazu ziemnego o 9,5 mld ton. Przy tempie produkcji z 2008 r. dałoby to rosyjskim koncernom naftowym zaledwie sześć lat dodatkowej pracy. W przypadku koncernów gazowych, byłoby to około 16 lat.

W swojej opinii Orłow nie jest odosobniony. Eksperci od kilku lat ostrzegają, że produkcja ropy na obecnym poziomie jest w Rosji niemożliwa do utrzymania. Udowodnione rezerwy ropy są tam bowiem znacznie mniejsze niż np. w krajach Zatoki Perskiej, Kanadzie czy Wenezueli, które (z wyjątkiem Arabii Saudyjskiej) produkują znacznie mniej tego surowca niż Rosja. Co więcej, w związku z załamaniem na rynku surowcowym w drugiej połowie ubiegłego roku rosyjskie koncerny wydobywcze obcięły budżety na eksplorację geologiczną jeszcze bardziej niż w poprzednich latach. Zdaniem Oswalda Clinta, analityka w firmie Bernstein Research, w I połowie bieżącego roku liczba odwiertów badawczych była w Rosji o 40 proc. mniejsza niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. [srodtytul]Nietrafione prognozy[/srodtytul]

Kłopoty w rosyjskim sektorze energetycznym zwiastował już ubiegły rok, gdy produkcja ropy zmniejszyła się tam po raz pierwszy od dekady (o 0,7 proc., do 3,6 mld baryłek). Analitycy spodziewali się, że w tym roku historia się powtórzy. Także Ministerstwo Energetyki prognozowało w marcu, że podaż rosyjskiej ropy będzie w tym roku o 1,1 proc. niższa niż w 2008 r.

Przewidywania te okazały się jednak nietrafione. W sierpniu średniodobowa produkcja ropy sięgnęła w Rosji rekordowego poziomu blisko 10 mln baryłek, o 1,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Od początku roku do końca sierpnia wydobyto 2,4 mld baryłek „czarnego złota”, o 0,4 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Rosja zdołała w efekcie po raz pierwszy od rozpadu ZSRR prześcignąć pod względem eksportu ropy Arabię Saudyjską.

Reklama
Reklama

Większa podaż była jednak głównie skutkiem intensywniejszej eksploatacji starych złóż, a nie rozpoczęcia wydobycia z nowych. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego prognozuje więc, że podaż rosyjskiej ropy w kolejnych trzech latach będzie się zmniejszała.

[ramka][b]Ceny ropy zadowalają OPEC [/b]

– Ceny ropy naftowej na poziomie około 70 USD za baryłkę są odpowiednie zarówno dla producentów, jak i konsumentów– oświadczył w środę Ali al Naimi, minister ds. ropy w Arabii Saudyjskiej. Potwierdził tym samym, że Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC), która spotkała się wczoraj późnym wieczorem w Wiedniu, nie zamierza manipulować kwotami produkcyjnymi i utrzyma je na poziomie niespełna 25 mln baryłek dziennie. Przedstawiciele państw OPEC zgadzają się, że skok cen „czarnego złota” z 33 USD w styczniu do 75 USD pod koniec sierpnia odzwierciedla poprawę perspektyw światowej gospodarki. Jednocześnie jednak są świadomi, że stabilizacja koniunktury wciąż nie jest zagwarantowana. – Nie chcemy zniszczyć światowej gospodarki. Musimy być bardzo ostrożni w naszych decyzjach – oświadczył katarski minister ds. ropy Abdullah al Attiyah. Z kolei minister Kuwejtu szejk Ahmed al Abdullah al Sabah podkreślił, że zamiast zmniejszać kwoty produkcyjne, OPEC musi najpierw zagwarantować ściślejsze przestrzeganie obecnych. [/ramka]

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama