Serious Fraud Office (SFO), urząd do zwalczania przestępczości „białych kołnierzyków”, zwróci się do prokuratora generalnego o zgodę na wszczęcie procedury sądowej w związku z oskarżeniami pod adresem przedstawicieli firmy o wręczanie łapówek w krajach Afryki i Europy Środkowo-Wschodniej. Chodzi o dostawy samolotów do Czech i RPA, sprzedaż dwóch fregat do Rumunii i systemu kontroli ruchu powietrznego do Tanzanii.

Według Christophera Griersona, partnera w firmie prawniczej Lovells, SFO może domagać się grzywny w łącznej wysokości aż miliarda funtów. Byłaby to bezprecedensowa kara pieniężna na Wyspach. Grierson zauważa, że „SFO napina muskuły i próbuje naśladować agresywne podejście instytucji amerykańskich”.

Lindsay Walls, rzeczniczka BAE Systems, w kontekście zabiegów Serious Fraud Opffice, w oświadczeniu napisała, że jej firma „w kontaktach z SFO zawsze postępowała odpowiedzialnie”. Zapewniła, że jeśli szef SFO otrzyma zgodę prokuratury, o którą zabiega, i rozpocznie się postępowanie, wówczas BAE Systems ustosunkuje się do poruszonych problemów. Także w sądzie. Wcześniej brytyjskiemu kolosowi udało się uniknąć podobnego postępowania w odniesieniu do jego kontaktów z Arabią Saudyjską. Ówczesny premier obawiał się pogorszenia stosunków z tym państwem.