Zakończony z początkiem października rok fiskalny Stany Zjednoczone zamknęły z deficytem budżetowym na rekordowym poziomie 1,4 bln USD – podało Kongresowe Biuro Budżetowe (CBO).

W stosunku do PKB dziura budżetowa sięgnęła 9,9 proc. i była tym samym największa od 1945 r.

Luka w finansach publicznych okazała się zgodna z prognozami CBO. Była jednak blisko trzykrotnie większa niż w 2008 r.

Deficyt budżetowy jest tylko częściowo skutkiem gigantycznych wydatków amerykańskiego rządu na walkę ze skutkami kryzysu. Duże znaczenie miał bowiem związany z recesją spadek wpływów podatkowych o około 17 proc., czyli 420 mld USD. Wpływy te były tym samym najniższe od 50 lat.

Jak ocenia CBO, dodatkowe wydatki oraz cięcia podatkowe, zawarte w przyjętym w lutym pakiecie stymulacyjnym, dodały do deficytu około 200 mld USD. Ogólnie wydatki publiczne wzrosły w minionym roku fiskalnym o 18 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, czyli około 450 mld USD. Połowa tej kwoty to koszty wsparcia dla sektora finansowego.