Reklama

Rosną przeszkody dla prywatyzacji

Kraje naszego regionu liczą, że sprzedaż aktywów pozwoli im uleczyć finanse publiczne. Może je jednak spotkać bardzo duże rozczarowanie

Publikacja: 02.11.2009 07:06

Czeskiemu rządowi nie udało się sprzedać linii lotniczych CSA. Koncern Air France-KLM uznał, że prze

Czeskiemu rządowi nie udało się sprzedać linii lotniczych CSA. Koncern Air France-KLM uznał, że przejęcie tego przewoźnika byłoby dla niego nieopłacalne.

Foto: Bloomberg

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej chcą w przyszłym roku uzyskać ponad 20 mld dolarów z prywatyzacji – wynika z szacunków Reutera. Wielu analityków wątpi jednak, czy uda się te plany w kryzysowych warunkach zrealizować. Optymizmem nie napawa seria spektakularnych prywatyzacyjnych klęsk w naszym regionie w ostatnich tygodniach.

[srodtytul]Od fiaska do fiaska[/srodtytul]

Klapą zakończył się choćby flagowy projekt prywatyzacyjny rządu w Pradze, czyli próba sprzedaży linii lotniczych CSA. Czeskie władze spodziewały się, że uzyskają w jej wyniku od 3 do 5 mld koron (od około 480 do 800 mln zł). Z kupna CSA wycofał się jednak koncern Air France – KLM, największy europejski przewoźnik lotniczy, ogłaszając przy tym, że czeskie linie przynosiłyby mu straty. Na placu boju został wówczas jeden oferent (czesko-islandzka firma Travel Service), która zaproponowała za CSA jedynie 1 mld koron. Rząd wstrzymał prywatyzację i zapewne jej nie wznowi, gdyż sprzedaży CSA sprzeciwiają się główne partie polityczne kraju.

Chorwacki rząd nie znalazł zaś nabywcy dla pięciu stoczni sprzedawanych za jedną kunę (59 groszy). W przetargu napłynęły jedynie dwie ważne oferty. Kupujących zniechęciły warunki prywatyzacji – utrzymanie zatrudnienia w stoczniach oraz przejęcie ich długów.W Polsce największą prywatyzacyjną porażką rządu (pomijając kontrowersyjną sprawę sprzedaży stoczni) były negocjacje w sprawie sprzedaży 67,05 proc. akcji Enei. Jedyny chętny, niemiecki koncern RWE, zrezygnował z zakupu, gdyż uznał proponowaną przez rząd cenę za zbyt wysoką. Ministerstwo Skarbu przyznało zaś, że plan prywatyzacji na 2009 r. nie zostanie wypełniony.

Rozczarowujące zainteresowanie prywatyzacjami to w dużej mierze efekt światowego kryzysu. – Europa przechodzi teraz przez okres delewarowania, a finansowanie jest nadal dosyć ograniczone. Sprzedaż aktywów może więc napotkać na barierę w postaci mniejszych możliwości kupna u potencjalnych oferentów – wskazuje David Hauner, ekonomista z Bank of America Merrill Lynch.

Reklama
Reklama

– Fiasko lub sukces prywatyzacji zależeć będą od rynku, na którym sytuacja wciąż jest dosyć niepewna. Dużo bardziej prawdopodobne jest więc to, że plany prywatyzacyjne nie zostaną wypełnione, niż że zostaną przekroczone – twierdzi Nigel Rendell, analityk z Royal Bank of Canada.

[srodtytul]Polityczne przeszkody[/srodtytul]

Zagrożeniem dla prywatyzacji będzie również polityka. Chociaż znaleźli się kupcy (m. in. Kulczyk Holding) na Przyportowe Zakłady w Odessie, jedną z największych fabryk na Ukrainie, do prywatyzacji nie doszło z powodu sporu między prezydentem Wiktorem Juszczenką a premier Julią Tymoszenko. Przyszłoroczna sprzedaż rumuńskiego funduszu Fondul Proprietatea (wartego około 3,5 mld euro) na giełdzie stanęła zaś pod znakiem zapytania z powodu upadku rządu.– W wielu krajach regionu w 2010 r. będą wybory: w Polsce, Czechach, na Węgrzech, w Rumunii, na Ukrainie. Przed nimi trudniej będzie sprzedawać aktywa – wskazuje Rendell.

Niewypełnienie planów prywatyzacyjnych może prowadzić (oprócz kłopotów z „domknięciem” budżetów) m.in. do wzrostu rentowności obligacji i osłabienia walut. – Wiele „byczych” prognoz dotyczących złotego zakłada duże wpływy z prywatyzacji – napisali analitycy banku UniCredit.Nie wszyscy eksperci są jednak pesymistami. – Istnieje ryzyko fiaska, ale myślę, że ewentualne polityczne przeszkody zostaną pokonane, gdyż kraje regionu potrzebują funduszy, które da im prywatyzacja. Wyceny aktywów również są wciąż raczej atrakcyjne. 2010 r. może być więc bardzo dobry dla prywatyzacji, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi latami – twierdzi Martin Blum, szef analiz w Ithuba Capital.

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama