„Chińska bańka pęknie w przyszłym roku”

Napędzana nadmierną płynnością, chińska bańka na rynku akcji bezustannie rośnie. Do jej pęknięcia może dojść już w pierwszej połowie 2010 roku, twierdzi Jerry Lou, strateg z azjatyckiego oddziału Morgan Stanley

Publikacja: 01.12.2009 16:47

Na dłuższą metę, działania chińskiego rządu mogą nasilić nierównowagi w gospodarce

Na dłuższą metę, działania chińskiego rządu mogą nasilić nierównowagi w gospodarce

Foto: Flickr

Zdaniem Lou, Shanghai Composite może sięgnąć 4000 pkt, ponieważ banki wciąż udzielają pożyczek na rozpoczęte w tym roku projekty infrastrukturalne. Chiński rząd, w ramach pakietu stymulacyjnego, przeznaczył na ten cel 586 mld dolarów.

- Chińska bańka rośnie i będzie nadal rosnąć – powiedział Lou. – Akcja kredytowa nie zostanie w przyszłym roku znacząco ograniczona. Tymczasem nadmiar gotówki na rynkach zwiększa popyt, co wkrótce przełoży się na inflację – dodaje.

Zwiększenie przez chiński rząd wydatków na infrastrukturę i projekty społeczne było możliwe wyłącznie dzięki stymulowanej politycznie akcji kredytowej banków. Ponadto, aby poprzez eksport wspierać swoją gospodarkę w czasie kryzysu, Chiny powiązały kurs juana z amerykańską walutą.

W krótkiej perspektywie polityka gospodarcza rządu okazała się skuteczna. Chiny rozwijały się w trzecim kwartale w tempie blisko 9 proc. i planują utrzymać ten poziom w całym 2010 roku. Łącznie, w pierwszych trzech kwartałach, PKB Państwa Środka wzrósł o 7,7 proc., a w całym 2009 ma się zwiększyć o 8 proc. W porównaniu do tempa rozwoju innych gospodarek, Chiny są więc niekwestionowanym liderem. Jednak na dłuższą metę, działania chińskiego rządu mogą nasilić nierównowagi w gospodarce.

- Nie przewiduję aby Chiny weszły w tzw. „złotą dekadę”. Jeśli nie są w stanie powstrzymać krwawienia, powinny przetoczyć krew – stwierdził Lou.

Analityk Morgan Stanley radzi, aby inwestorzy zainteresowali się aktywami, które urosną na fali przyszłorocznej inflacji. Wymienia on sektor energetyczny i akcje spółek bezpośrednio związanych z konsumpcją. Jednocześnie twierdzi, że powinno się unikać inwestycji w nieruchomości, branżę hutniczą i sektor bankowy.

Poniedziałkowe notowania, indeks Shanghai Composite zakończył na poziomie 3,235 pkt, po 1,25 proc. umocnieniu w trakcie sesji.

Gospodarka światowa
Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Gospodarka światowa
Trump zwolnił Lisę Cook z władz Fedu
Gospodarka światowa
Powell wlał optymizm na giełdy. Kolejnym testem będzie Nvidia
Gospodarka światowa
Trudności w amerykańskim sektorze wytwórczym i przemysłowym
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka światowa
Po Intelu rząd USA obejmie udziały w innych firmach?
Gospodarka światowa
Klimat biznesowy w Niemczech był w sierpniu najwyższy od 15 miesięcy