Bernanke walczy o drugą kadencję

Starający się o ponowną nominację szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke bronił wczoraj w Senacie działań banku centralnego z czasów kryzysu i jego roli w systemie finansowym.

Publikacja: 04.12.2009 07:20

Szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke

Szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke

Foto: Bloomberg

Stwierdził przy okazji, że odejście od polityki rekordowo niskich stóp procentowych wymaga gruntownej analizy.

Prezydent Barack Obama już w sierpniu nominował Bernankego na kolejną czteroletnią kadencję w fotelu szefa Rezerwy Federalnej. Chwalił go wtedy za postawę i działania w trakcie największego od kilkudziesięciu lat kryzysu finansowego. Zanim jednak Bernanke rozpocznie w styczniu kolejny okres rządów, wcześniej powinien uzyskać akceptację Senatu.Wczoraj przesłuchiwała go w tej sprawie senacka komisja bankowa.

Bernanke wykorzystał tę okazję do obrony polityki Fedu, która w trakcie mijającego kryzysu była najbardziej ekspansywna w prawie stuletniej historii tej instytucji. Bernanke, którego na pierwszą kadencję wybrał jeszcze poprzedni prezydent George W. Bush, bronił niezależności banku centralnego oraz jego uprawnień nadzorczych. To bardzo istotne kwestie, ponieważ w Izbie Reprezentantów i Senacie są już ustawy, w wyniku których Fed może zostać pozbawiony funkcji regulatora bankowego, a jego decyzje w sprawie polityki monetarnej mogą zostać poddane pod osąd instytucji kontrolnej Kongresu.

Choć ze zdobyciem nominacji Bernanke nie powinien mieć problemu – w Senacie i całym Kongresie przewagę mają demokraci, partia Obamy – ale nikt się nie spodziewał, że będzie on mieć tam łatwą przeprawę. Kongresmenów oburza wspieranie firm finansowych z publicznych pieniędzy. Uważają, że w dużej mierze to właśnie przez Fed, który nie dopełnił obowiązków nadzorczych, banki i ubezpieczyciele popadli w tak poważne tarapaty.

Niezależny senator z Vermont Bernie Sanders zgłosił nawet postulat wstrzymania nominacji, argumentując, że szef Fedu bardzo ulgowo traktował wielkie banki, a dla zwykłych, przeciętnych Amerykanów zrobił bardzo niewiele.

Wykorzystując obecność na Kapitolu, Bernanke zasugerował wczoraj, że odchodzenie od niskich stóp procentowych w USA nie nastąpi zbyt prędko. – Musimy to zrobić w sposób, który będzie sprzyjał tworzeniu miejsc pracy i stabilności cen – powiedział szef Fed.

Na korzyść Bernankego mogłyby działać dane z gospodarki, które potwierdzałyby, że m.in. dzięki działaniom Fedu wychodzi ona z kryzysu. Te opublikowane wczoraj okazały się jednak słabsze od oczekiwań. Chodzi o indeks nastrojów w sektorze usług ISM, który niespodziewanie spadł z 50,6 pkt do 48,7 pkt (oczekiwano 51,3 pkt). Oznacza to, że sektor usług znów zaczął się kurczyć.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?