Wskaźnik zaufania inwestorów do wschodnioeuropejskich rynków osiągnął w styczniu rekordowo wysoki poziom. To wynik oczekiwań, że gospodarka tego regionu skorzysta z ożywienia w strefie euro, bo wzrośnie popyt na towary tam eksportowane.
[srodtytul]Indeks najwyżej od grudnia 2007 r.[/srodtytul]
Indeks oczekiwań inwestorów instytucjonalnych i analityków co do koniunktury na wschodnioeuropejskich rynkach w najbliższych sześciu miesiącach wzrósł o 7,1 pkt, do 59,1 pkt. Jest to poziom najwyższy od grudnia 2007 r., kiedy zaczęły go sporządzać niemiecki Ośrodek Europejskich Analiz Ekonomicznych ZEW i austriacki Erste Bank. W grudniu indeks ten zwyżkował aż o 21,1 pkt. – Eksperci rynków finansowych spodziewają się poprawy sytuacji gospodarczej w tym regionie przynajmniej do połowy roku. Ich ocena bieżącej koniunktury też wykazała znaczącą zwyżkę – napisała w komentarzu do opublikowanych w piątek danych Mariela Borrel, analityk ZEW.
[srodtytul]Największa poprawa prognoz dla Rumunii[/srodtytul]
Kraje środkowej i wschodniej Europy coraz bardziej korzystają ze wzrostu zamówień płynących do tego regionu od jego najważniejszych partnerów handlowych w Zachodniej Europie, w tym z Niemiec i Francji. Kontrastuje to z sytuacją z ubiegłego roku, kiedy spadek tego popytu zepchnął większość krajów wschodnioeuropejskich w recesję. Najbardziej poprawiły się oczekiwania analityków co do Rumunii, gdzie w grudniu utworzono nowy rząd po miesiącach politycznego zamieszania.