Apple pozostanie motorem hossy

Akcje kierowanej przez Steve’a Jobsa firmy umocniły się od marca o 148 proc. Zdaniem analityków będą nadal drożeć. Gwarantuje to bowiem nowy produkt Apple, jakim jest tablet

Publikacja: 28.01.2010 08:46

Apple pozostanie motorem hossy

Foto: GG Parkiet

Apple, producent kultowego sprzętu komputerowego, odtwarzaczy muzycznych i telefonów komórkowych, należy do lokomotyw trwającej od ponad 10 miesięcy hossy na Wall Street. Od 9 marca 2009 r. jego walory podrożały o 148 proc., podczas gdy zdominowany przez firmy wysokich technologii indeks Nasdaq Composite umocnił się o 73,6 proc., a indeks szerokiego rynku S&P 500 o 61 procent.

Dla porównania – akcje głównego konkurenta Apple na rynku tzw. smartfonów, notowanej w Nowym Jorku kanadyjskiej spółki Research in Motion (produkuje Blackberry), zyskały od marcowego dołka niespełna 76 proc. Walory Microsoftu oraz czołowego producenta laptopów Hewlett-Packard podrożały o 95 proc., hołubionego przez inwestorów Google’a o 86 proc., Oracle’a o 72 proc., a największego na świecie producenta procesorów Intela zaledwie o 59 proc.

[srodtytul]Świetlane perspektywy?[/srodtytul]

Choć wśród spółek technologicznych są takie, które pozwoliły inwestorom zarobić jeszcze więcej (np. walory AMD zyskały 278 proc.), właśnie Apple, zdaniem analityków, wyróżnia się świetlanymi perspektywami na najbliższe miesiące. 41 spośród 47 analityków (dane Bloomberga) utrzymuje dla akcji spółki rekomendację „kupuj” lub „przeważaj”. Docelową ich cenę w perspektywie roku ustalili średnio na 253 USD, w porównaniu z niespełna 206 USD, jakie kosztowały te papiery na koniec sesji wtorkowej.

Zachwyt nad spółką z Cupertino w Kalifornii wynika m.in. z wprowadzenia do jej oferty nowego produktu, który powinien zdecydowanie podbić jej przychody. Wczoraj na konferencji prasowej w San Francisco prezes Apple’a Steve Jobs zaprezentował tablet, czyli przenośny komputer, który zamiast klawiatury ma dotykowy ekran.

Jeszcze przed konferencją eksperci szacowali, że cena tego przenośnego urządzenia zostanie ustalona na 700–800 USD (2–2,3 tys. zł), o co najmniej 200 USD poniżej ceny najtańszego laptopa MacBook. Zdaniem Tony’ego Sacconaghi, analityka z firmy Sanford C. Bernstein, Apple w ciągu roku sprzeda 3 mln egzemplarzy tabletu, lecz niektóre prognozy mówią nawet o 6 mln. Podbije to zyski spółki w przeliczeniu na akcję o 0,82–1,25 USD w 2010 r. – szacuje Katy Huberty z banku Morgan Stanley (w 2009 r. wyniosły 6,4 USD). Ponieważ większość analityków nie uwzględniła dotychczas wpływu nowego gadżetu na wyniki Apple’a, docelowa cena akcji spółki może jeszcze wzrosnąć.

[srodtytul]Wyniki nieco rozczarowały[/srodtytul]

Wobec zapatrzenia w nowy produkt notowaniom Apple’a nie zaszkodziły nawet nieco rozczarowujące wyniki za IV kwartał (I kwartał obrachunkowy spółki). Choć zysk wzrósł o 50 proc. w porównaniu z tym okresem sprzed roku, do 3,4 mld USD, a przychody o 32 proc., do 15,7 mld USD, był to w dużej mierze efekt zmiany stosowanych przez nią reguł księgowych. Dynamika sprzedaży poszczególnych produktów była natomiast mniej więcej zgodna z oczekiwaniami.

Nie wszyscy eksperci są przekonani, że tablet jest dobrym pomysłem na poprawę wyników. Niektórzy wskazują, że urządzenia takie są na rynku już od lat 90., ale nie cieszą się popularnością (według firmy Gartner, stanowią 1 proc. rynku komputerów osobistych).

Inni jednak argumentują, że gdy w 2001 r. Apple wypuścił iPoda, istniało już wiele przenośnych odtwarzaczy muzycznych. Mimo to dziś spółka ma 70 proc. ich rynku w USA. Także smatfony były produkowane (m.in. przez RiM, Palma i Motorolę) przed 2007 r., gdy ukazał się iPhone. Dziś plasuje się on pod względem popularności na drugim miejscu po Blackberry i ma największy udział w przychodach Apple’a.

Gospodarka światowa
Kolejna wpadka Citigroup. 81 bilionów zamiast 280 dol. na konto klienta
Gospodarka światowa
Czy audyt złota z Fort Knox może przynieść dużą niespodziankę?
Gospodarka światowa
Nerwowa atmosfera w Białym Domu udziela się rynkom. Uderzenie w złotego
Gospodarka światowa
Globalny dług z nowym rekordem
Gospodarka światowa
Więcej fuzji i przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej, ale o niższej wartości
Gospodarka światowa
Na Wall Street straty lewarowanych funduszy ETF sięgają 40 proc.