Pożyczkodawcy, według oskarżenia, wprowadzili miasto w błąd co do rzekomych korzyści, jakie dawał zakup instrumentów. Mediolan poniósł na nich 174 mln euro straty oraz dodatkowo zapłacił bankom 101 mln euro ukrytych opłat.

Nie wykluczone, że do sądów zostanie skierowanych we Włoszech więcej spraw tego typu. Ofiarami instrumentów sprzedawanych przez banki padło bowiem wiele samorządów, a nawet rządowe agencje. Straty poniesione przez nie na derywatach są szacowane na 2,5 mld euro.

Mediolańska sprawa może mieć również duże międzynarodowe skutki. Londyńskie filie oskarżonych banków naruszyły bowiem brytyjskie przepisy finansowe, gdyż nie poinformowały samorządu Mediolanu o wszystkich warunkach transakcji derywatami. JPMorgan Chase angażował się zaś wcześniej w sprzedaż amerykańskim samorządom podobnych kontrowersyjnych instrumentów finansowych, na których poniosły one straty.