Barroso: ożywienie nabiera tempa

Ożywienie gospodarcze w Unii Europejskiej nabiera rozmachu, a tegoroczne tempo wzrostu jej PKB przebije dotychczasowe prognozy – oświadczył we wtorek w Parlamencie Europejskim przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Publikacja: 07.09.2010 12:24

Barroso: ożywienie nabiera tempa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

- Ożywienie nabiera tempa, choć nierównomiernie. Tempo wzrostu w tym roku będzie wyższe, niż początkowo prognozowano. Stopa bezrobocia, choć wciąż jest zbyt wysoka, przestała rosnąć – ocenił stan unijnej gospodarki szef KE.

Kwietniowe prognozy KE wskazywały, że gospodarka UE powiększy się w 2010 r. o 1 proc., zaś strefy euro o 0,9 proc. Zaktualizowane prognozy zostaną przedstawione jeszcze we wrześniu.

- W ostatnim roku, kryzys gospodarczy i finansowy postawił Unię przed jednym z największym wyzwań w jej historii. Nasza współzależność została podkreślona, a nasza solidarność sprawdzona jak nigdy wcześniej – powiedział Barroso w 40-minutowym orędziu.

- Patrząc wstecz na naszą reakcję sądzę, że zdaliśmy egzamin – dodał.

Przemawiając przed Parlamentem Europejskim w Strabsurgu, Barroso zaapelował o przyspieszenie reform strukturalnych w UE. Podkreślił też, że kraje „27” muszą zademonstrować solidarność i podjąć próby zniwelowania nierównowagi pomiędzy państwami rozwijającymi się dynamicznie a tymi, które pogrążone są w stagnacji.

- Europa musi pokazać że jest czymś więcej, niż 27 różnymi projektami. Albo płyniemy razem, albo osobno toniemy – powiedział w wystąpieniu.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?