- Ożywienie nabiera tempa, choć nierównomiernie. Tempo wzrostu w tym roku będzie wyższe, niż początkowo prognozowano. Stopa bezrobocia, choć wciąż jest zbyt wysoka, przestała rosnąć – ocenił stan unijnej gospodarki szef KE.
Kwietniowe prognozy KE wskazywały, że gospodarka UE powiększy się w 2010 r. o 1 proc., zaś strefy euro o 0,9 proc. Zaktualizowane prognozy zostaną przedstawione jeszcze we wrześniu.
- W ostatnim roku, kryzys gospodarczy i finansowy postawił Unię przed jednym z największym wyzwań w jej historii. Nasza współzależność została podkreślona, a nasza solidarność sprawdzona jak nigdy wcześniej – powiedział Barroso w 40-minutowym orędziu.
- Patrząc wstecz na naszą reakcję sądzę, że zdaliśmy egzamin – dodał.
Przemawiając przed Parlamentem Europejskim w Strabsurgu, Barroso zaapelował o przyspieszenie reform strukturalnych w UE. Podkreślił też, że kraje „27” muszą zademonstrować solidarność i podjąć próby zniwelowania nierównowagi pomiędzy państwami rozwijającymi się dynamicznie a tymi, które pogrążone są w stagnacji.