Niemcy potrzebują czasu

W niedzielę w Bazylei spotkają się prezesi banków centralnych i nadzorów finansowych z 27 państw, czyli tzw. Bazylejski Komitet ds. Nadzoru Bankowego.

Publikacja: 11.09.2010 08:52

Uzgodnią kolejne składowe nowych wymogów kapitałowych w sektorze finansowym, które mają zwiększyć jego stabilność.

Oczekuje się, że Komitet ustali minimalny stosunek kapitału podstawowego banków do ważonych ryzykiem aktywów na około 6 proc. (obecnie 4 proc.). Dodatkowo wprowadzony zostanie zapewne bufor bezpieczeństwa, sięgający 2–3 proc. Banki nie będą miały obowiązku go przestrzegać, ale jeśli tego nie zrobią, będą musiały liczyć się z takimi restrykcjami, jak zakaz wypłaty dywidendy lub odkupu akcji. Ponieważ będzie to ciążyło na notowaniach akcji banków, będą miały zachętę do zwiększenia poziomu kapitału podstawowego powyżej 8–9 proc. wartości aktywów.

Już na poprzednich spotkaniach Komitet ustalił m. in., co instytucje finansowe mogą zaliczać do kapitału podstawowego. Przyjął też normę – to nowość w porównaniu z Bazyleą II z 1999 r. – dotyczącą maksymalnej dźwigni finansowej, jaką będą mogli stosować kredytodawcy. Ustalono, że całkowita (a nie ważona ryzykiem) wartość ich aktywów nie będzie mogła przekraczać 33-krotności kapitału podstawowego.

Po weekendowym posiedzeniu Komitetu do uzgodnienia pozostaną jeszcze m.in. wymogi dotyczące płynności banków. Trwa także debata na temat tzw. buforu antycyklicznego, który w fazie ekspansji kredytowej podniesie wymagany poziom kapitałów własnych do 12 proc. Ostateczny kształt Bazylei III będzie znany w listopadzie, gdy zostanie zaprezentowany na forum 20 najważniejszych gospodarek (G20).

Sporną kwestią na spotkaniu Komitetu będzie okres, jaki banki uzyskają na dostosowanie się do nowych wymogów kapitałowych. Obecnie wiadomo, że przepisy zaczną wchodzić w życie w 2013 r. O ile jednak USA chciałyby, aby proces ten zakończył się w ciągu pięciu lat (w 2018 r.), o tyle Niemcy naciskają, aby wydłużyć go aż do 10 lat – podała w piątek agencja Bloomberga, powołując się na anonimowych informatorów.

Spór odzwierciedla różnice w kondycji amerykańskiego i europejskiego sektora bankowego. Jak wyliczył bowiem bank Morgan Stanley, spośród 18 największych amerykańskich kredytodawców tylko trzech nie spełnia obecnie wymogów kapitałowych Bazylei III. A 10 czołowych instytucji nadreńskich będzie musiało podnieść kapitały o 105 mld euro (413 mld zł) – ocenia Stowarzyszenie Niemieckich Banków. Jeśli przystąpią do tego zbyt wcześnie – obawia się Berlin – może się to odbić na akcji kredytowej, co uderzy w gospodarkę wtedy, gdy odradza się ona po kryzysie.

W piątek pojawiły się doniesienia, że emisję akcji o wartości 9 mld euro planuje Deutsche Bank, największy niemiecki kredytodawca. Może do niej dość nawet w przyszłym tygodniu. Jak jednak wskazuje Simon Maughan, analityk w MF Global, oferta ta nie jest związana z nowymi wymogami kapitałowymi. Jego zdaniem DB dąży do zwiększenia udziałów w Postbanku (obecnie ma 30 proc.), korzystając z niskiej wyceny jego akcji.

[ramka][b]375 mld USD[/b] - tyle nowego kapitału będą potrzebowały banki z całego świata, aby dostosować się do wymogów Bazylei III – szacują analitycy UBS[/ramka]

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?