Jest wielce prawdopodobne, że już dzisiaj Bank Anglii i Europejski Bank Centralny pójdą w ślady Banku Japonii i też zdecydują się na dalsze ilościowe łagodzenie polityki pieniężnej. Podobne sygnały płyną z Fedu. Wszystko dlatego, że jest coraz więcej oznak słabnięcia gospodarki.
[srodtytul]Ostrzeżenia MFW[/srodtytul]
Niespodziewana decyzja japońskiego banku centralnego o obniżeniu stopy procentowej praktycznie do zera (z 0,1 proc. do 0,0–0,1 proc.) i przeznaczeniu kolejnych 60 mld USD na zakup obligacji rządowych i innych aktywów jest następstwem wypowiedzi przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej o możliwych kolejnych niekonwencjonalnych krokach zmierzających do złagodzenia polityki. Rada Banku Anglii może zwiększyć stymulowanie gospodarki, a banki centralne Australii, Kanady i Nowej Zelandii są gotowe wstrzymać się od kolejnych podwyżek stóp.
To ponowne dążenie do łagodzenia polityki pieniężnej jest wynikiem między innymi ostrzeżeń Międzynarodowego Funduszu Walutowego, że tempo wzrostu w rozwiniętych gospodarkach coraz bardziej odbiega od dotychczasowych prognoz.
[srodtytul]Rynkom walutowym grozi destabilizacja[/srodtytul]