Reklama
Rozwiń
Reklama

The Wall Street Journal: Systematycznie zmniejsza się liczba ludności w Rosji

Władimir Putin już ponad rok w swojej trzeciej kadencji piastuje urząd prezydenta Rosji i prawdopodobnie będzie dominował w tym kraju przez najbliższą dekadę, tak jak przez minioną i tak jak Józef Stalin i Leonid Breżniew dominowali w swoich czasach na Kremlu. I czy się lubi Putina, czy się go nienawidzi, uosabia on swoją erę.

Publikacja: 07.05.2013 06:00

The Wall Street Journal: Systematycznie zmniejsza się liczba ludności w Rosji

Foto: Bloomberg

Ale za kilka wieków książki historyczne będą pisały jedynie o naruszaniu praw człowieka w Rosji albo o budowaniu rurociągów przecinających cały kraj. W. Putin będzie pamiętany tylko z jednego powodu: dlatego, że zmarnował szansę uratowania swojego narodu przed ciągłym spadkiem jego liczebności.

Z prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że w 2050 r. w Rosji będzie 116 mln ludzi, co będzie oznaczało zmniejszenie się liczby ludności o 30 mln w ciągu pół wieku od 2000 r., kiedy Putin został prezydentem. Taki spadek jest równoznaczny z kompletnym wyludnieniem się Kanady.

Putin nie może być obwiniany za spowodowanie tego problemu, który zaczął się, gdy jeszcze chodził do szkoły w Leningradzie.?Średnia długość życia zaczęła się zmniejszać w Rosji w połowie lat 60. minionego stulecia i w tym samym czasie poniżej poziomu zastępowalności spadła liczba przychodzących na świat dzieci.

W czasach sputnika i Jurija Gagarina, kiedy Kreml był najbardziej pewny siebie i stanowczy, narodowe fundamenty Rosji zaczęła coraz bardziej podkopywać epidemia alkoholizmu.

Reklama
Reklama

Między 1940 i 1980 rokiem produkcja napojów alkoholowych potroiła się w Rosji. W dowolnym czasie schyłkowego okresu Związku Sowieckiego, według niektórych szacunków, aż jedna trzecia Rosjan była na zwolnieniach lekarskich z powodu pijaństwa. I dopiero w 1985 r. rząd zaczął coś robić z tym bałaganem.

Michaił Gorbaczow po przejęciu władzy zamknął 90 proc. sklepów monopolowych w Rosji, kazał przekopać winnice i likwidować gorzelnie. W ciągu trzech lat przewidywalna długość życia odzyskała utracony poziom, a w 1986 r. było najwięcej urodzeń od 1962 r. Jeszcze więcej dzieci przyszło na świat w następnym roku.

Niewiele jednak było decyzji, które bardziej rozwścieczyły przeciętnych Rosjan i Gorbaczow jest lżony do dzisiaj. W 1991 r. historia przyspieszyła, ZSRR upadł i liczba urodzeń gwałtownie spadła. W ciągu ostatnich 16 lat komunizmu urodziło się 36 mln Rosjan, a zmarło 24,6 mln. W pierwszych 16 latach kapitalizmu proporcje się odwróciły: urodziło się 22,3 mln Rosjan, zmarło 34,7 mln. Przewidywalna długość życia spadła w 2012 r. do 69,7 roku i był to pierwszy spadek tego wskaźnika od dekady.

Rosjanie pokonali wielu wrogów od Napoleona po Hitlera i ludziom, którzy prowadzili ich do tych zwycięstw, poświęcono całe rozdziały w książkach historycznych. Putin będzie zapamiętany jako ten, który nie zdołał obronić Rosjan przed ich najgorszym wrogiem – miłością do wódki.

Gospodarka światowa
Forint stał się już zbyt mocny?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Sprzeczne sygnały z rynku pracy
Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama