LTRO to jedno z narzędzi, które pozwoliło EBC mocno złagodzić kryzys w strefie euro. W ramach tego programu, pod koniec 2011 r. i na początku 2012 r. EBC udzielił bankom z eurolandu preferencyjnych trzyletnich pożyczek opiewających na ponad 1 bln euro. To pozwoliło zmniejszyć obawy inwestorów co do kondycji europejskich banków. Ponad 350 mld euro pożyczek z LTRO zostało już spłaconych.
W ostatnich miesiącach przedstawiciele EBC, w tym prezes tej instytucji Mario Draghi, wielokrotnie sugerowali, że w razie potrzeby unijny bank centralny może znowu sięgnąć po taki instrument jak LTRO. Większa płynność w systemie finansowym miałaby służyć wsparciu wzrostu gospodarczego. Średnia prognoz analityków zebrana przez agencję Reutersa mówi, że nowy program LTRO zostanie rozpoczęty przez EBC w pierwszym kwartale 2014 r. Program ten może trwać 9–12 miesięcy.
Nowe LTRO nie jest jednak przesądzone. Wewnętrz EBC istnieje bowiem opozycja przeciwko takiemu programowi. Jens Weidmann, szef Bundesbanku i zarazem członek Rady Prezesów EBC, mówił niedawno, że ewentualny nowy program LTRO nie może być „zbyt hojny". Yves Mersch, członek zarządu EBC, uznawany za „jastrzębia", wskazuje zaś, że efektywność programu będzie ograniczona. – To od banków zależy, jak wykorzystają one korzystne warunki, jakie im zapewnia nasze polityka – uważa Mersch.
Nowa runda LTRO może być podobna do realizowanego przez Bank Anglii programu „Finansowanie dla Pożyczek" (FLS). Program ten jest jednak na razie oceniany jako fiasko. Przez ponad rok jego funkcjonowania banki zaciągnęły w ramach niego prawie 18 mld funtów pożyczek, a akcja kredytowa nie wzrosła znacząco.