Dobre dane z gospodarki są złe dla giełdy

Główne indeksy giełdowe Wall Street tracą impet, ale większość analityków nie spodziewa się jeszcze końca hossy.

Publikacja: 13.12.2013 05:00

Dobre dane z gospodarki są złe dla giełdy

Foto: GG Parkiet

Spośród rynków dojrzałych niewiele doświadczyło w tym roku większych zwyżek cen akcji niż USA. I tam jednak grudzień, który miał przypieczętować udany rok, jak dotąd rozczarowuje. Na początku tygodnia S&P 500 osiągnął wprawdzie historyczny rekord, ale kolejne dwie sesje zniżkował. W czwartek, gdy zamykaliśmy to wydanie „Parkietu", główne indeksy Wall Street traciły trzeci dzień z rzędu. Szanse na rajd św. Mikołaja wydają się więc maleć. Większość analityków nie spodziewa się jednak głębokiej korekty, o końcu hossy nie wspominając.

Popyt kwitnie

Nastrojów na giełdzie nie poprawiły zaskakująco dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA. W listopadzie wzrosła ona o 0,7 proc., najbardziej od pięciu miesięcy, po zwyżce o 0,6 proc. w październiku. To kolejny w ostatnich tygodniach odczyt sugerujący, że w USA rozpoczyna się trwałe ożywienie gospodarcze, napędzane przez konsumentów.

– Wydatkom sprzyja spadek cen paliwa, efekt majątkowy spowodowany wzrostem cen domów i akcji oraz, co być może najważniejsze, przyspieszający wzrost płac. Gospodarka zmierza we właściwym kierunku – skomentował Joseph LaVorgna, główny ekonomista ds. USA w Deutsche Banku. Inni eksperci wskazują, że kolejnym bodźcem dla konsumentów będzie osiągnięte wcześniej w tym tygodniu porozumienie budżetowe republikanów z demokratami. Zmniejszyło ono ryzyko, że w I kwartale 2014 r. ponownie dojdzie do paraliżu finansowego administracji, którym np. agencja ratingowa Standard & Poor's tłumaczyła obniżkę prognoz na przyszły rok dla amerykańskiej gospodarki.

Rysą na tym pastelowym obrazie były w czwartek dane dotyczące liczby Amerykanów wnioskujących po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych: w minionym tygodniu wzrosła ona z 300 do 368 tys. To najwyższy odczyt od dwóch miesięcy. – To może być efekt problemów z korygowaniem danych o wpływ Święta Dziękczynienia, więc nie przykładałbym do niego dużej wagi – skomentował Paul Dales, ekonomista ds. USA w Capital Economics.

Oczekiwanie na Fed

Paradoksalnie jednak, zdaniem analityków, to właśnie pozytywne dane ekonomiczne są źródłem ostatnich spadków na Wall Street. Od poprzedniego piątku, gdy ukazały się zaskakująco dobre informacje z rynku pracy, wśród inwestorów narasta oczekiwanie, że na najbliższym posiedzeniu (kończy się 18 grudnia) Fed ograniczy program QE. – Dotąd tego ruchu spodziewano się między styczniem a marcem. Jeśli nastąpi wcześniej, może mieć negatywny wpływ na rynek akcji – ocenił Christoph Rinkier, główny strateg w banku Julius Baer. – Nie spodziewamy się zwyżek przed końcem roku, bo dotychczasowe wzrosty były bardzo duże i inwestorzy stali się zbyt optymistyczni – dodał.

Jednocześnie, jak wskazuje znany analityk Barry Ritholtz, kojarzony na ogół z obozem niedźwiedzi, ostatnie zwyżki na Wall Street obejmowały większość spółek, a nie tylko nieliczne, co jest pozytywnym sygnałem. Średnio rzecz biorąc, ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy spodziewają się, że w 2014 r. indeksy będą nadal zwyżkowały, choć znacznie wolniej niż w tym roku.

[email protected]

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?