Analitycy oczekiwali wzrostu gospodarczego o 9,2 procent. W całym 2010 r. gospodarka Chin przyspieszyła do 10,3 proc. Produkcja przemysłowa wzrosła w grudniu o 13,5 procent wobec wzrostu o 13,3 procent miesiąc wcześniej, a sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 19,1 procent po wzroście o 18,7 procent w listopadzie - podało Narodowe Biuro Statystyczne.
Lepsze od oczekiwań okazały się również dane dotyczące inflacji. Narodowe Biuro Statystyczne podało, że w grudniu inflacja w Chinach wyhamowała do 4,6 procent rok do roku z 5,1 procent w listopadzie. Ekonomiści uważają, że szczyt inflacji przypadnie na pierwszy kwartał tego roku i wyniesie około 6 proc. rdr.
- Jeżeli gospodarka będzie rosła w tym tempie, poziom inflacji nadal pozostanie alarmujący - uważa ekonomista Liu Li-Gang, z Australia and New Zealand Banking Group Ltd.
- Dane o wzroście PKB w Chinach pokazują, że podejmowane wcześniej działania przez rząd, aby schłodzić gospodarkę, nie przyniosły spodziewanych rezultatów, dlatego mogą być konieczne dalsze środki - twierdzi Che Hongyun, analityk Galaxy Futures Co.
Dane skłoniły inwestorów do do realizacji zysków. Wskaźnik Shanghai Composite stracił na zamknięciu 2.9 proc. Zniżkami zakończyły się notowania indeksu Nikkei 225 (- 1,13 procent). Spadają notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec 2011, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 50 centów do 91,31 USD.