Fed sięgnął do repertuaru sprzed półwiecza – będzie manipulował rentownością obligacji

Amerykański bank centralny podejmie kolejną próbę obniżenia długoterminowych stóp procentowych, by pobudzić koniunkturę. Ekonomiści nie wróżą sukcesu

Aktualizacja: 23.02.2017 13:30 Publikacja: 22.09.2011 01:01

Fed sięgnął do repertuaru sprzed półwiecza – będzie manipulował rentownością obligacji

Foto: GG Parkiet

Istnieją poważne zagrożenia dla perspektyw amerykańskiej gospodarki – przyznał w środę na zakończenie dwudniowego posiedzenia Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC), organ Rezerwy Federalnej sterujący polityką pieniężną w USA. Aby nie dopuścić do nawrotu recesji w największej gospodarce świata, gremium to ogłosiło kolejny program stymulacyjny, określany jako „operacja twist", w nawiązaniu do nazwy podobnego zabiegu z początku lat 60. XX w.

W ramach „operacji twist" Fed zmieni strukturę portfela obligacji skarbowych, które skupił za dodrukowane pieniądze w ramach tzw. ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE), prowadzonego z przerwą od listopada 2008 r. do czerwca br. Obecnie Fed ma w swoim portfelu amerykańskie papiery dłużne warte blisko 1,7 bln USD, o średniej zapadalności około sześciu lat. Teraz zamierza ją wydłużyć.

W tym celu do końca czerwca 2012 r. zamieni na rynku obligacje o terminie zapadalności krótszym niż trzy lata, o wartości 400 mld USD, na papiery o terminie zapadalności dłuższym niż sześć lat. Ma to na celu obniżenie rentowności tych ostatnich, z którą powiązane jest oprocentowanie kredytów. To z jednej strony sprzyjać ma refinansowaniu kredytów hipotecznych i w ten sposób ożywić pogrążony w kryzysie rynek nieruchomości, z drugiej zaś –  skłonić inwestorów do inwestycji w bardziej rentowne aktywa niż obligacje, np. akcje.

Wbrew konserwatystom

Decydując się na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej, FOMC zingorował apel przywódców Partii Konserwatywnej. – Jesteśmy poważnie zaniepokojeni, że dalsze interwencje Rezerwy Federalnej mogą rozbuchać obecne problemy amerykańskiej gospodarki – napisali politycy we wtorek wieczorem w liście do przewodniczącego Fedu Bena Bernankego. Jak podkreślili, łagodzenie polityki pieniężnej może doprowadzić do dalszej erozji słabego już dolara i zachęcić nadmiernie zadłużonych Amerykanów do zaciągania kolejnych kredytów.

Ale ekonomistów posunięcie decyzyjnego organu Fedu nie zaskoczyło. Z przeprowadzonych przed posiedzeniem FOMC sondaży telewizji CNBC i agencji Bloomberga wynikało, że około 70 proc. ekspertów spodziewało się ogłoszenia „operacji twist". Znacznie mniej, bo około 34 proc., przewidywało, że Fed zdecyduje się na kolejną rundę QE. Program ten, w szczególności jego druga runda, spotkał się z krytyką konserwatywnych polityków oraz wielu ekonomistów, którzy wskazywali, że nie pomaga on gospodarce, a tylko podbija ceny surowców i w efekcie inflację. W sierpniu dynamika cen konsumpcyjnych wyniosła w ujęciu rok do roku aż 3,8 proc., w porównaniu z 3,6 proc. miesiąc wcześniej. „Operacja twist" nie powinna budzić takich kontrowersji, bo w jej ramach Fed nie będzie drukował pieniędzy. Ale i tak trzech spośród 10 członków?FOMC było przeciw programowi.

Natomiast wznowienie skupu przez bank centralny obligacji skarbowych jest coraz bardziej prawdopodobne w Wielkiej Brytanii. Z opublikowanego wczoraj sprawozdania z ostatniego posiedzenia Komitetu Polityki Pieniężnej (MPC) tej instytucji wynika, że większość jego członków uważa taki krok za uzasadniony słabnącą koniunkturą.

Fed zaszkodzi bankom?

W USA koniunktura także wyraźnie się w I?półroczu pogorszyła. Tempo wzrostu gospodarczego spadło poniżej 1?proc., w porównaniu z około 3?proc. w poprzednich sześciu miesiącach. W efekcie we wtorek MFW ostrzegł, że największej gospodarce świata grozi nawrót recesji.

Pierwsze efekty „operacji twist" były widoczne już wczoraj. W oczekiwaniu na jej ogłoszenie, oraz tuż po komunikacie FOMC, rentowność obligacji 10-letnich wyraźnie malała, osiągając nowe historyczne minimum na poziomie około 1,87 proc. (jednocześnie w górę wystrzeliła rentowność 2-latek). Mimo to ekonomiści nie są przekonani, czy nowy program ma szanse pobudzić koniunkturę.

– Trudno utrzymywać, że tym, co hamuje ożywienie gospodarcze, są zbyt wysokie stopy procentowe – oświadczył Dean Maki, główny ekonomista ds. USA w Barclays Capital. Jak wyjaśnił, po pęknięciu bańki na rynku kredytowym Amerykanie chcą po prostu ograniczyć swoje zadłużenie, co zajmie kilka lat. – „Operacja twist" z lat 60. także nie była sukcesem. Właściele domów są mało wrażliwi na zmiany oprocentowania kredytów, gdy brak im zaufania do gospodarki. Tymczasem obecnie Amerykanie zmagają się z dramatyczną niepewnością co do swojego zatrudnienia, jeśli w ogóle takie mają – powiedział z kolei Robert Shiller, ekonomista z Uniwersytetu Yale. Takie same argumenty padały po sierpniowej deklaracji FOMC, powtórzonej wczoraj, że jeśli gospodarka znacząco nie przyspieszy, główna stopa procentowa pozostanie w przedziale 0-0,25 proc. co najmniej do połowy 2013 r. W założeniu, zobowiązanie to również miało obniżyć koszt kredytu.

Tym razem sceptycy wskazują, że nowa strategia Fedu może uderzyć w sektor bankowy, a w efekcie zaszkodzić gospodarce. Bankom sprzyja bowiem stroma krzywa rentowności obligacji, czyli niskie oprocentowanie papierów krótkoterminowych i wysokie długoterminowych. Ich działalność polega bowiem na zadłużaniu się na krótki termin, aby pożyczać na długi.

 

Opinie

Marcin Billewicz, prezes Copernicus Securities

Zgodnie z oczekiwaniami Fed wyraził obawę o przyszłość gospodarki i zapewnil, ze użyje nawet niekonwencjonalnych metod, aby pobudzić wzrost gospodarczy. Rynkom powinny pomóc działania, mające na celu spłaszczenie krzywej rentowności, co ma zwiększyć dostępność długoterminowego kredytu. Warto jednak pamiętać, że dostęp do kredytu jest ograniczony przez niechęć banków do ich udzielania. Bilans Fedu będzie się dalej pogarszał z uwagi na fakt, że więcej środków zostanie przeznaczonych na pożyczki hipoteczne. To nie jest pozytywne w długim okresie. Zgodnie z oczekiwaniami rynki akcji kontynuują spadki, a długie obligacje się umacniaja, z uwagi na zgłoszony przez Fed popyt. Podsumowując, nic nowego pod słońcem, od jutra znowu będziemy żyli problemami greckimi. Warto, aby rynki zadały sobie pytanie, co Fed może zrobić, aby wyleczyć gospodarkę, a nie tylko poddawać świat kuracji narkotyko- wej. Otóż, nie może zrobić nic, z wyjątkiem wywołania inflacji, która zadziała jak restrukturyzacja zadłużenia. Natomiast rządy mogą i powinny przeprowadzić prawdziwą kurację, tj. zmniejszyć deficyty i poziom zadłużenia, aby nie być konkurencją dla sektora prywatnego. prt

Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji Investors TFI

Nie bardzo sobie wyobrażam, co jeszcze Fed mógłby zrobić, żeby pobudzić gospodarkę. Ben Bernanke zapowiadał, że ma różne rozwiązania w zanadrzu, jednak wczorajsza decyzja Rezerwy Federalnej pokazuje, że mogą one jedynie technicznie różnić się od tego, co już znamy z QE. Tym razem rozpoczęto skup obligacji o dłuższych terminach zapadalności, jednak w istocie sprowadza się to zawsze do pompowania pieniędzy w gospodarkę. Tak naprawdę rozwiązanie obecnych problemów gospodarczych USA przekracza możliwości Rezerwy Federalnej. Ameryka potrzebuje nowych miejsc pracy, a samo zwiększenie bazy monetarnej niewiele tu pomoże. Fed nie jest w stanie działać w tym zakresie tak, jak rząd. Ilu ekonomistów może dodatkowo zatrudnić za drukowane pieniądze? Poprzednie rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej nie miały znaczącego przełożenia na wzrost akcji kredytowej banków, przedsiębiorstwa nie zaczęły zaciągać pożyczek w celach inwestycyjnych. Jedno jest pewne – dopóki zatrudnienie nie zacznie rosnąć, dopóty Fed nie zdecyduje się na zaostrzenie polityki monetarnej. JAM

 

[email protected]

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp