To będzie, a w zasadzie już jest gorące lato na rynku maklerskim. Okienko transferowe otworzyło się na dobre, a o pierwszych ruchach kadrowych już można mówić w kategorii hitów. Jak dowiedział się „Parkiet”, Ipopema Securities pozyskała dwie osoby, które jeszcze do niedawna stanowiły o sile BM PKO BP, a wkrótce dołączy do nich trzecia.
Ipopema się zbroi
Kto konkretnie trafił do Ipopemy? Mowa o Arturze Iwańskim i Krisztinie Bende, którzy już zasilili zespół Ipopemy Securities, a także o Tomaszu Krześniaku, który dołączy do firmy w najbliższym czasie. Iwański jeszcze w ubiegłym roku był zastępcą dyrektora BM PKO BP i odpowiadał za obszar inwestorów instytucjonalnych. Pod koniec 2024 r., w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach, grupa PKO BP rozstała się z Iwańskim (z firmą pożegnał się wtedy również Grzegorz Zawada). Niedługo później rezygnację złożyła Krisztina Bende, która również pełniła funkcję zastępcy dyrektora BM PKO BP i odpowiadała za publiczne i prywatne rynki kapitałowe (ECM, DCM, M&A). Tomasz Krześniak w BM PKO BP pełnił zaś rolę dyrektora zarządzającego transakcjami rynku kapitałowego.
Doświadczenie całej trójki wskazywało, że raczej szybciej niż później znajdzie ona chętnych na swoje usługi. Mimo wszystko można jednak też mówić o zaskoczeniu. Przede wszystkim dlatego, że Ipopema postanowiła ściągnąć do siebie całą trójkę, a nie tylko pojedyncze osoby.
– Przychodzą do nas osoby, które uczestniczyły w największych i najważniejszych transakcjach na rynku kapitałowym w ostatnich latach. Stoi za nimi nie tylko doświadczenie, ale także reputacja. To, że cała trójka dołącza do Ipopemy Securities, jest potwierdzeniem, że chcemy być liderem wśród niezależnych firm inwestycyjnych w obsłudze transakcji na rynku kapitałowym – mówi Mariusz Piskorski, wiceprezes Ipopemy Securities. Jak dodaje, ruch ten jest również przejawem wiary w perspektywy rynkowe. – Patrzymy z optymizmem na rynek. Oczywiście są rzeczy, na które nie mamy wpływu, ale spodziewamy się, że polski rynek kapitałowy i giełda będą się rozwijać, a to oznacza, że jest to też dobry moment by inwestować w nasz rozwój. Spodziewamy się większej podaży transakcji z różnego obszaru i chcemy w nich aktywnie uczestniczyć – podkreśla Piskorski.
Czytaj więcej
88,3 tys. IKE i 12,7 tys. IKZE – aż tyle rachunków emerytalnych otworzyła branża maklerska - wynika z danych zebranych przez „Parkiet”. II półrocze też zapowiada się imponująco.