Poprzedni rekord – 4,61 biliona USD - ustanowiono w roku 2007 czyli tuż przed kryzysem finansowym i wielką recesją. Tylko w Stanach Zjednoczonych wartość zawartych fuzji oceniono na 2,43 biliona USD, o 56 proc. wyżej niż rekordowym roku 2007 (1,56 biliona USD). Największymi beneficjentami fuzyjnej gorączki okazały się banki inwestycyjne Goldman Sachs, JP Morgan, Morgan Stanley oraz Bank of America, które pośredniczyły w największej liczbie zawartych transakcji. Wielu pracowników tych instytucji otrzymało na koniec roku czeki z rekordowymi premiami.
Według analityków Dealogic na zwiększoną aktywność na rynku fuzji i akwizycji miały wpływ przede wszystkim utrzymujące się niskie stopy procentowe, które ułatwiały dostęp do kredytu. Oprócz tego wśród wielkich międzynarodowych korporacji utrzymywał się trend do łączenia sił w celu umocnienia własnej pozycji na rynku. Stąd rekordowa liczba 10 przejęć, których wartość każdorazowo przekroczyła 50 mld USD oraz 67 fuzji wartych więcej niż 10 mld USD.
Największym połączeniem w 2015 roku była fuzja farmaceutycznych gigantów Pfizer i Allergan za 160 mld USD. Na uwagę zasługuje także fuzja piwowarów Anheuser?Busch InBev i SABMiller (117 mld USD) oraz chemicznych gigantów DuPont oraz Dow Chemical (68,6 mld USD).
Analitycy nie widzą jednak wielu przesłanek dla kontynuacji tego trendu w 2016 roku. Powodem są rosnące stopy procentowe oraz obawy o kondycję gospodarek w Chinach oraz w Europie.
- Niepewność na rynkach będzie powodem spadku aktywności na rynku fuzji i akwizycji – ostrzega Matt Porzio wiceprezes ds. połączeń korporacyjnych w firmie Intralinks.