Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.
Akcje spółki AT&T podrożały w zeszłym tygodniu o 5,9 proc. Tak duży wzrost jest spowodowany przez optymizm, jaki został przedstawiony przez zarząd firmy. Spółka ma sporo miejsca na dalsze inwestycje w obszarze internetu mobilnego. Dodatkowo władze przewidują, że uruchomienie usługi DirectTV w Meksyku pomoże jeszcze bardziej wzmocnić pozycję spółki na arenie międzynarodowej. Dodatkowo zarząd spodziewa się rekordowego zysku w czwartym kwartale 2015 r., który ma wynieść ponad 2 mld USD.
Na wykresie tygodniowym od dłuższego czasu notowania poruszają się w kanale spadkowym. Aktualnie bykom udało się dotrzeć do silnego oporu w okolicach 36,5 USD, którego przełamanie otworzy drogę do 37,5 USD, a może nawet do szczytów z kwietnia 2013 r. w pobliżu 38,5 USD.
W obliczu prawdopodobnego odwrotu na rynkach wynikającego z heroicznego wybronienia kluczowych długoterminowych wsparć, wydaje się że następne kilka dni upłyną pod znakiem wzrostów indeksów i cen akcji. W ciekawym miejscu znajduje się kurs akcji spółki Microsoft. Proponujemy tutaj kupno, związane w dużej mierze z zeszłotygodniową świecą. Otóż na wykresie W1 (układ tygodniowy), widzimy że zeszły tydzień zakończył się wyrysowaniem mocno pro-wzrostowej świecy – tzw. młotka. Sama w sobie świeca jest silna, ale nie na tyle, by być pojedynczym sygnałem do otwarcia pozycji. W naszym wypadku wzmacnia ją także miejsce występowania. Została ona wyrysowana w okolicach bardzo ważnego wsparcia przy 50 USD za akcje. Poziom ten był oporem na przełomie 2014 i 20145r. i był to pierwszy kontakt z tym poziomem, jako wsparciem. Test wyszedł pozytywnie dla kupujących, co zresztą widać też po handlu w tym tygodniu, kiedy to bykom udało się wyrysować świeczkę o wyższych topach i dołkach, świadczącą o tym, że zeszły tydzień nie był przypadkowy. Dobrym miejscem na stop loss będą minima z zeszłego tygodnia. Zejście ceny w ten rejon będzie świadczyło o totalnym wyparowaniu optymizmu.
Mocniejsze od rynku zachowanie akcji spółki może zapowiadać kontynuację hossy. Ku takim wnioskom skłania styczniowe wyhamowanie deprecjacji w strefie średnioterminowego wsparcia zbudowanego w oparciu o wewnętrzną linię trendu, jak i tygodniowe EMA. We wtorek doszło do wyłamania górnego ograniczenia spadkowej konsolidacji, co w połączeniu z lokalnymi sygnałami kupna płynącymi ze wskaźników impetu daje zielone światło do aprecjacji. Ogólnie niemiecki rynek akcji wygląda dużo lepiej niż miało to miejsce jeszcze dwa tygodnie temu, kiedy DAX szukał dna i jeśli zeszłotygodniowa obrona wsparcia przez Xetrę okaże się wiarygodna (wskazane jest jeszcze zatrzymanie hossy na rynku obligacji) wówczas temat nowej fali hossy na Deutsche Boerse mógłby zostać poruszony.