Rząd zaoferował swoim dłużnikom w ramach spłaty długu 6,5 mld dol. w gotówce - poinformował mediator Daniel Pollack. Jeżeli dojdzie do porozumienia kraj będzie mógł powrócić na międzynarodowy rynek kredytowy. Dwójka z sześciu wierzycieli już zgodziła się na ugodę.
Chodzi tu o obligacje, sprzedane przez Argentynę w ramach akcji ratunkowej po załamaniu się jej finansów publicznych w 2001 roku.
Grupa wierzycieli zwanych funduszami "sępimi", której przewodzi nowojorski fundusz hedgingowy NML Capital, kupiła argentyński dług za grosze i odmówiła uczestniczenia w dwóch konwersjach , jakie przeprowadzono w roku 2005 i 2010. Fundusze zażądały pełnej spłaty odsetek, czyli 1,5 miliarda dolarów od obligacji, których Argentyna nie była w stanie wykupić w 2001 r. Fundusze te nazywane są sępimi, gdyż polują na bardzo przecenione zobowiązania.
Zgodnie z ustawodawstwem USA, któremu podlegała emisja będących przedmiotem sporu obligacji, grupa ta miała prawo domagać się od Argentyny spłacenia długu - co potwierdził najpierw sąd federalny w Nowym Jorku, a następnie Sąd Najwyższy.
- To ogromny krok w dobrym kierunku, ale jeszcze nie koniec. Dopóki główny wierzyciel nie zaakceptuje umowy, nie ma mowy o końcu sporu - powiedział BBC Diego Ferro z funduszu hedgingowego Greylock Capital Management w Nowym Jorku.