Konsensus prognoz mówił o wzroście „jedynie" o 5,8 proc. „Aż nam szczęki opadły" – skomentowali na Twitterze rumuńskie dane o PKB analitycy mBanku. Tak szybki wzrost gospodarczy w Rumunii to głównie zasługa cięć podatków i podwyżek płac, które pobudziły konsumpcję. Mugur Isarescu, szef rumuńskiego banku centralnego, ostrzega jednak, że aby podtrzymać tempo wzrostu, kraj musi rozwiązać problem niedoboru rąk do pracy oraz polepszyć wykorzystanie funduszy unijnych.
Dość dobre dane o wzroście PKB napłynęły również z innych krajów naszego regionu. W Czechach wyniósł on 5 proc., podczas gdy konsensus prognoz mówił o wzroście o 4,7 proc. Na Węgrzech wzrost sięgnął 3,8 proc., po zwyżce o 3,6 proc. w II kwartale. Lekkiego spowolnienia doznała tylko Słowacja, gdzie PKB zwiększył się o 3,3 proc., po tym jak w II kwartale wzrost wynosił 3,7 proc.
Pozytywnie zaskoczyły dane o PKB z Niemiec, największej gospodarki strefy euro. Wzrost wyniósł tam w III kwartale 0,8 proc. kwartał do kwartału (oraz 2,3 proc. r./r.) wobec mediany prognoz analityków na poziomie 0,6 proc. – Perspektywy dla Niemiec wyglądają bardzo dobrze, indeksy nastrojów konsumenckich i przemysłowych są wysoko, a bezrobocie jest rekordowo niskie – twierdzi Jennifer McKeown, ekonomistka z Capital Economics. Nieco lepsze od prognoz okazały się dane z Włoch, gdzie PKB wzrósł w III kwartale o 0,5 proc. w stosunku do poprzedniego okresu. Drugi odczyt PKB strefy euro potwierdził, że w minionym kwartale wzrost gospodarczy wyniósł tam 0,6 proc. kw./kw.