Reklama

Strefa euro: Szansa na rekord

Szybki rozwój gospodarki nie zrobi wrażenia na EBC.

Publikacja: 25.01.2018 04:04

Jeśli gospodarka strefy euro utrzyma w kolejnych miesiącach takie tempo rozwoju, jakie notuje na początku roku, może w tym roku powiększyć się o ponad 3 proc.

Na wyjątkowo dobrą koniunkturę w strefie euro wskazuje wstępny odczyt PMI. Według wstępnych obliczeń IHS Markit wskaźnik ten wzrósł w styczniu do 58,6 pkt, z 58,1 pkt w grudniu. Tymczasem ekonomiści przeciętnie spodziewali się jego lekkiej zniżki.

PMI mierzy koniunkturę w gospodarce na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw. Każdy jego odczyt powyżej 50 pkt oznacza, że sytuacja tych firm poprawiła się w porównaniu z poprzednim miesiącem, dystans od tej granicy stanowi zaś miarę tempa tej poprawy. Styczniowy odczyt PMI jest najwyższy od 139 miesięcy, czyli od czerwca 2006 r.

Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit, zwraca uwagę, że PMI jest na poziomie, który historycznie odpowiadał wzrostowi PKB o blisko 1 proc. kwartał do kwartału. A takie tempo rozwoju, gdyby się utrzymało, oznaczałoby całoroczny wzrost PKB o blisko 4 proc. Dotąd najbardziej udany dla unii walutowej był 2000 r. (euro było wtedy tylko w obiegu bezgotówkowym), gdy jej gospodarka urosła o 3,8 proc. Później tylko w latach 2006–2007 odnotowała wzrost PKB o nieco ponad 3 proc.

Według wyliczeń Williamsona, gdyby w I kwartale 2018 r. PKB rzeczywiście urósł o 1 proc., to nawet gdyby w kolejnych kwartałach stał w miejscu, w całym roku zwiększyłby się o 2,1 proc. Bardziej prawdopodobny scenariusz stopniowego hamowania wzrostu oznaczałby zwyżkę PKB w 2018 r. o 2,7 proc., po 2,4 proc. w 2017 r.

Reklama
Reklama

Frederic Ducrozet, ekonomista z firmy inwestycyjnej Pictet, zwraca uwagę, że szczegóły PMI są nawet bardziej optymistyczne niż sam odczyt. Ankietowane firmy raportują najszybszy wzrost zatrudnienia od co najmniej 2005 r., a czas realizacji zamówień utrzymuje się blisko historycznych maksimów, co zwiastuje ożywienie w inwestycjach. W strefie euro widać też według niego oznaki narastania presji inflacyjnej.

Ekonomiści nie wierzą jednak, aby Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, która w czwartek zbiera się na posiedzenie, dostrzegła potrzebę szybszej normalizacji polityki pieniężnej. – Wobec umacniającego się euro i niskiej wciąż inflacji bazowej, EBC będzie bardzo ostrożny. Być może usunie z komunikatu zapewnienie, że w razie potrzeby zwiększy zakupy obligacji, ale z pewnością nie przerwie tego programu wcześniej niż we wrześniu – oceniła Jessica Hinds, ekonomistka z firmy analitycznej Capital Economics.

Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama