Reklama
Rozwiń
Reklama

Spowolnienie w Europie położy się cieniem na giełdach?

Po silnej przecenie przyszło odbicie, ale na horyzoncie widać zagrożenie.

Publikacja: 13.10.2018 05:00

Spowolnienie w Europie położy się cieniem na giełdach?

Foto: AFP

Na światowych giełdach doszło w piątek do odbicia, którego wcześniej czy później można było się spodziewać, po silnej przecenie ze środy i czwartku. WIG20 rósł po południu o 1,5 proc., a nowojorski indeks Nasdaq Composite zyskiwał 2,2 proc. na początku piątkowej sesji. W USA rozpoczął się sezon wyników, który został zainaugurowany przez publikację dobrych raportów kwartalnych banków: JPMorgan Chase, Wells Fargo oraz Citigroup. Nadchodzące dni mogą jednak wciąż być dla inwestorów nerwowe. Powracać będą pytania, jak długo może jeszcze potrwać hossa.

– Jeśli chodzi o konwencjonalne sposoby wyceny, to wskaźniki c/z pokazują, że amerykańskie akcje są bardzo drogie. Wskaźnik wyceny CAPE (c/z w perspektywie historycznej), spopularyzowany przez noblistę Roberta Shillera sugeruje, że akcje z indeksu S&P 500 były wyceniane wyżej niż obecnie tylko w końcówce lat 90., czyli w czasach boomu technologicznego – zauważa Peter Dixon, analityk Commerzbanku.

Foto: GG Parkiet

Steven Mnuchin, amerykański sekretarz skarbu, przekonuje, że w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia na rynkach jedynie z naturalną korektą. – Fundamenty wciąż są bardzo silne. Gospodarka USA jest silna. Wyniki amerykańskich spółek są dobre. Postrzegam więc to jako naturalną korektę po tym, gdy notowania na rynkach bardzo wzrosły – uspokajał Mnuchin w rozmowie z CNBC.

Być może rzeczywiście inwestorzy nadmiernie martwią się sytuacją w USA, a powinni uważniej przyglądać się złym sygnałom napływającym z innych gospodarek. Choćby ze strefy euro, w której może dawać coraz mocniej o sobie znać spowolnienie. – Od drugiego kwartału napływają niepokojące dane, jeśli chodzi o PKB i produkcję przemysłową we Francji i Włoszech. Widzimy, że impuls kredytowy tam się zmniejsza, a jest on przecież zwykle jednym z impulsów napędzających wzrost gospodarczy – mówi „Parkietowi" Christopher Dembik, szef działu analiz makroekonomicznych Saxo Banku.

Reklama
Reklama

Strefa euro wciąż nie rozwiązała wielu swoich problemów, które dały o sobie znać podczas kryzysu, a w przeciwieństwie do USA nie podjęła żadnych prób wdrożenia nowej polityki mającej dać jej impuls do dalszego rozwoju gospodarczego. To zaczyna się mścić w momencie, gdy monetarna stymulacja Europejskiego Banku Centralnego słabnie.

odbicie po przecenie. .06

europejskie spowolnienie. .14

komentarze .16

Gospodarka światowa
Forint stał się już zbyt mocny?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Sprzeczne sygnały z rynku pracy
Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama