Federalny Urząd Statystyczny poinformował we wtorek, że odnotowano „niewielki" wzrost produktu krajowego brutto w ciągu trzech miesięcy do końca grudnia. Oficjalne dane mają być opublikowane 14 lutego. Ale wiadomo już, że miniony kwartał zakończył rok, w którym tempo wzrostu gospodarczego było najsłabsze od 2013 r.
– Nie spodziewamy się spadku PKB w IV kwartale, ale oznaki ożywienia są nieznaczne – powiedziała Tanja Mucha, która w urzędzie statystycznym pomaga zbierać dane dotyczące PKB. – Spodziewamy się małego plusa – dodała, zastrzegając się, że obecne szacunki są wstępne i oparte na zaledwie połowie informacji za IV kwartał.
Niemcy jako pierwsze z największych rozwiniętych gospodarek publikują dane za 2018 r., a kondycja trzeciego pod względem wielkości eksportera na świecie wskazuje na stan globalnej gospodarki. Twórcy polityki pieniężnej na całym świecie z rosnącą ostrożnością oceniają perspektywy rozwoju i obiecują szybkie reagowanie na objawy spowolnienia.
W największej europejskiej gospodarce najnowsze raporty o produkcji przemysłowej i wyniki ankiety przeprowadzonej przez IHM Markit wśród przedsiębiorców wskazywały na spadek PKB w minionym kwartale, drugi z rzędu, co oznaczałoby recesję.
Spółki, takie jak producent robotów Kuke czy części samochodowych Continental, obwiniały o to słabszy wzrost w Chinach.