Globalny wzrost nadal w dużej mierze jest uzależniony od „bezprecedensowego" wsparcia monetarnego ze strony banków centralnych trwającego od kryzysu finansowego – stwierdza OECD i apeluje do rządów o wznowienie wielostronnych negocjacji handlowych i stosowanie fiskalnych stymulacji tam, gdzie jest to możliwe.

OECD obliczyła, że gdyby rządy Niemiec i Holandii przez trzy lata zwiększyły wydatki inwestycyjne o 0,5 proc. PKB, to w połączeniu ze strukturalnymi reformami w strefie euro długoterminowo zwiększyłoby to tempo wzrostu gospodarczego tego bloku o 1 proc. rocznie. Szwecji i Szwajcarii wystarczyłoby poluzowanie polityki pieniężnej. JB