UE/Wielka Brytania. Johnson szuka szans na poważne negocjacje

Brytyjscy dyplomaci zaczną 1 września tzw. bojkot Brukseli. Polegał on będzie na tym, że radykalnie ograniczą ilość oficjalnych spotkań z unijnymi urzędnikami i będą się skupiać tylko na spotkaniach dotyczących kluczowych interesów Wielkiej Brytanii.

Publikacja: 22.08.2019 05:00

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson

Foto: AFP

Takie wytyczne dał im Steve Barclay, minister ds. brexitu w rządzie Borisa Johnsona. Ma to być elementem przygotowań do wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października 2019 r.

W środę premier Johnson rozmawiał o brexicie z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, a w czwartek ma się spotkać z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem. Szanse na porozumienie są jednak bardzo ograniczone. Johnson stanowczo odrzuca tzw. irlandzki bezpiecznik, czyli mechanizm mający zapobiec twardej granicy pomiędzy Irlandią Północną a Republiką Irlandii. (Mechanizm ten przewiduje, że Irlandia Płn. pozostałaby częścią unijnego wspólnego rynku). Według dziennika „The Sun" chce on zamiast tego zaproponować Irlandii dwustronne porozumienie przewidujące, że będzie ona wyłączona z części reguł wspólnego rynku. Jest jednak mało prawdopodobne, by zgodził się na to rząd irlandzki czy decydenci z UE. A to sprawia, że twardy brexit staje się bardziej prawdopodobny.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Wolniejsza inflacja przyniosła szczyptę optymizmu na rynki
Gospodarka światowa
Inflacja w USA niższa od prognoz
Gospodarka światowa
UE uderza karnymi cłami w stany popierające Donalda Trumpa
Gospodarka światowa
Chaotyczna polityka Trumpa zepsuła hossę
Gospodarka światowa
Niespodziewany spadek niemieckiego eksportu
Gospodarka światowa
Ci, którzy postawili na plan Trumpa, teraz za to płacą. Drobni gracze panikują