Pekin i Waszyngton wymieniają się gestami dobrej woli

Chiny/USA › Zwolnienie z podwyżek ceł amerykańskiej wieprzowiny i soi zwiększyło nadzieję na to, że dwóm supermocarstwom uda się wynegocjować „przejściową" umowę, zawieszającą spór handlowy.

Aktualizacja: 14.09.2019 10:02 Publikacja: 14.09.2019 09:53

Prezydent USA Donald Trump na zdjęciu z prezydentem Chin Yi Xinpingiem w czasach sprzed wojny handlo

Prezydent USA Donald Trump na zdjęciu z prezydentem Chin Yi Xinpingiem w czasach sprzed wojny handlowej

Foto: AFP

Chińskie Ministerstwo Handlu zwolni amerykańską wieprzowinę i soję z karnych ceł – donosi chińska państwowa agencja Xinhua. To ciąg dalszy wymiany „gestów dobrej woli" pomiędzy USA i Chinami. Wcześniej Chiny wyłączyły 16 rodzajów amerykańskich produktów z planowanych podwyżek ceł, a prezydent USA Donald Trump przesunął z 1 października na 15 października podwyżkę ceł na towary importowane z Chin za 250 mld USD rocznie. Trump stwierdził w czwartek wieczorem, że może rozważyć „tymczasową" umowę handlową z Chinami, regulującą część kwestii spornych.

Wsparcie dla farmerów

Nie wiadomo na razie, czy chińskie władze zwolnią amerykańską wieprzowinę i soję z karnych ceł całkowicie, czy jedynie częściowo. Mrożona wieprzowina z USA jest obecnie w Chinach objęta cłem wynoszącym aż 72 proc. W kwietniu 2018 r. podniesiono na nią cło o 25 pkt proc., w czerwcu 2019 r. o kolejne 25 pkt proc., a na początku września o 10 pkt proc. Całkowite wyłączenie jej z karnych ceł sprawi więc, że znów będzie oclona na poziomie 12 proc. Na soję z USA nałożono w czerwcu 2019 r. 25-proc. karne cło, a na początku września podniesiono je o 5 pkt proc. Całkowite wyłączenie tego produktu z karnych ceł sprawi, że znów będzie on oclony na poziomie 3 proc. Chiny już wznowiły zakupy amerykańskich produktów rolnych (wstrzymane w sierpniu). Agencja Reutera donosi, że prywatni kupcy z ChRL nabyli „10 statków" soi ze Stanów Zjednoczonych. „Chiński rynek jest wystarczająco duży i ma wielki potencjał dla importu produktów rolnych wysokiej jakości z USA" – mówi komunikat agencji Xinhua.

Zostało to odebrane przez analityków jako sygnał, że Pekin znów szuka porozumienia z USA. Zmniejszenie presji na amerykańskich farmerów może być docenione przez Trumpa, gdyż zwiększa jego szansę na reelekcję.

– Pekin zwiększył prawdopodobieństwo wypracowania wąskiej umowy handlowej. Ale to będzie mała umowa. Oznacza ona, że nie będzie zaostrzenia ceł, gdyż Chiny zgodziły się dokonywać więcej zakupów. To da pewien poziom komfortu farmerom i pozwoli Trumpowi czymś się chwalić – twierdzi Hua Changchun, ekonomista z chińskiej firmy Guotai Junan Securities.

Wzrost optymizmu

Chiński rynek akcji był w piątek zamknięty z powodu święta, ale większość azjatyckich indeksów giełdowych kończyła piątkową sesję na plusie. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zyskał 1 proc., a Nikkei 225, główny indeks parkietu tokijskiego, wzrósł o 1,1 proc. Umiarkowanie zyskiwały też niemal wszystkie indeksy giełdowe z Europy. Piątkowe zwyżki były jednak związane zarówno ze złagodzeniem wojny handlowej, jak i czwartkową decyzją Europejskiego Banku Centralnego o zwiększeniu stymulacji.

– Pomimo szeroko rozpowszechnionego sceptycyzmu w kwestii tego, czy może dojść do kompromisu przed wyborami prezydenckimi w USA, wierzymy, że obie strony mają silną motywację, by złagodzić napięcia. Prezydent Donald Trump potrzebuje silnej gospodarki i silnego rynku akcji, by zostać ponownie wybrany, a Chiny chcą wspierać swoją przeżywającą trudności gospodarkę – uważa Michael Strobaek, dyrektor inwestycyjny w Credit Suisse. Dodał, że jego bank zwiększa udział akcji w swoim portfelu i że preferuje m.in. akcje amerykańskie.

Wielu analityków jest jednak sceptycznych co do perspektyw szybkiego amerykańsko-chińskiego porozumienia. – Rynki teraz wyceniają idealny scenariusz: więcej cięć stóp dokonywanych przez Fed i jakieś pozytywne rozwiązanie w kwestii handlu. Uważam, że na tym poziomie optymizm jest nadmierny. Myślę, że zarówno USA, jak i Chiny przygotowują się do dłuższego okresu niepewności – twierdzi Joseph Ziedle, strateg z Blackstone Group.

Gospodarka światowa
USA. Vibecesja, czyli gdy dane rozmijają się z nastrojami zwykłych ludzi
Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?