Drogie tłoczenie dwutlenku węgla pod ziemię

Stosowanie CCS – technologii składowania dwutlenku węgla pod ziemią – będzie kosztowało polskie firmy 2,1–4,5 mld euro rocznie – oszacowało Ministerstwo Środowiska.

Publikacja: 16.11.2009 07:22

Do konsultacji społecznych trafiły założenia do ustawy o CCS. – Za pieniądze Unii Europejskiej możemy być jednym z pierwszych krajów, które sprawdzą te technologie. Musimy wdrożyć unijne prawo, aby wiedzieć, gdzie i jak lokalizować projekty CCS i jak je monitorować. To szansa na udoskonalenie technologii przy zapewnieniu bezpieczeństwa dla ludzi i środowiska – przekonuje Henryk Jezierski, główny geolog kraju.W Polsce do 2015 r. mają powstać dwie demonstracyjne instalacje do tłoczenia dwutlenku węgla pod ziemię: w Bełchatowie i Kędzierzynie. Koszt jednej inwestycji to 5–6 miliardów złotych.

Obie odpowiedzialne za projekty firmy – Polska Grupa Energetyczna i ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn) – starają się o dofinansowanie unijne. Każda ma szanse otrzymać miliard euro.Zgodnie z założeniami Komisji Europejskiej przewiduje się, że do roku 2030 w Polsce będzie składowane 70–90 mln ton dwutlenku węgla rocznie. Komisja oceniła koszt wtłoczenia tony gazu pod ziemię na 30–50 euro w 2020 r.

„Koszt takiej działalności dla przedsiębiorców w Polsce będzie kształtował się w granicach 2,1–4,5 mld euro rocznie” – napisano w założeniach do polskiej ustawy o CCS.Alternatywą dla stosowania technologii CCS, która pozwoli na zmniejszenie emisji CO2 do atmosfery, będzie dla firm zakup pozwoleń na emisję dwutlenku węgla.

– Koszty kupowania uprawnień do emisji CO2 na rynku będą prawdopodobnie mniejsze niż cena składowania dwutlenku węgla pod ziemią. To droga technologia i zmniejsza sprawność netto elektrowni – krytykuje ten pomysł Sławomir Krystek, dyrektor generalny Izby Gospodarczej Energetyki i Ochrony Środowiska.

Obecnie uprawnienie do emisji tony dwutlenku węgla kosztuje 13 euro.Na wprowadzeniu w Polsce technologii CCS zyskałyby natomiast gminy, w których powstaną złoża. Za każdą tłoczoną pod ziemię tonę gazu przedsiębiorcy zapłacą 5,06 zł, czyli tyle, ile wynosi stawka za składowanie odpadów innych niż niebezpieczne.

Do gmin ma trafiać 60 procent z puli zebranych opłat, czyli docelowo 210–270 mln złotych w skali roku. Pozostałe 40 procent zostanie na koncie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego