Produkt krajowy brutto był w 2009 roku realnie o 1,7 proc. wyższy niż rok wcześniej. Inwestycje w 2009 r. spadły o 0,3 proc., a cały popyt krajowy o 0,9 proc. Podane wczoraj wstępne szacunki GUS okazały się zgodne z oczekiwaniami rynkowymi.
[link=http://blog.parkiet.com/wilkowicz/2010/01/29/wzrost-pkb-o-17-procent-to-juz-historia/]Skomentuj na blogu: Wzrost PKB o 1,7 procent to już historia[/link]
– Jesteśmy jedyną w Unii Europejskiej gospodarką na plusie, a osiągnięty wynik wzrostu polskiej gospodarki jest lepszy, niż spodziewali się jeszcze do niedawna najwięksi optymiści – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji zorganizowanej tuż po ogłoszeniu danych. – To powód do dumy, ale jednocześnie wyzwanie dla rządu, aby robił wszystko dla podtrzymania i zwiększenia wzrostu gospodarczego.Zdaniem wiceprezes GUS Haliny Dmochowskiej to, że jesteśmy jedynym krajem wspólnoty, który osiągnął w 2009 r. wzrost, zawdzięczamy bardzo dobrym wynikom budownictwa, które wzrosło o 4,7 proc., usług rynkowych – wzrost o 2,5 proc., oraz niezłemu poziomowi spożycia indywidualnego, które wzrosło o 2,3 proc.
– Mniejszy wkład w PKB miał przemysł – przyznał Józef Oleński, prezes GUS. Zaznaczył przy tym, że ceny u producentów wzrosły, co jednocześnie oznacza, że popyt na ich wyroby był.
Nie znamy jeszcze danych za ostatni kwartał 2009 r. – GUS poda je na początku marca. Jednak wyliczenia, jakie przeprowadzili ekonomiści BPH na bazie wczorajszych danych dla całego roku 2009 i publikowanych wcześniej danych kwartalnych, wskazują, że roczny wzrost PKB w czwartym kwartale wyniósł 3 proc., spożycie indywidualne zaś wzrosło o 2 proc., a inwestycje o 1,5 proc. – Pozytywny wkład eksportu netto na poziomie ok. 2,6 pkt proc. wynikał ze znacznie głębszego spadku importu niż eksportu – dodała Monika Kurtek z BPH.