PKB strefy euro nieco lepszy od oczekiwań, a Niemcy w stagnacji

Gospodarka strefy euro powiększyła się w trzecim kwartale o 0,2 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio spodziewano się zwyżki PKB o 0,1 proc., czyli o tyle samo, co w drugim kwartale.

Publikacja: 30.10.2025 13:03

Niemiecka gospodarka jest w stagnacji

Niemiecka gospodarka jest w stagnacji

Foto: Reuters/Krisztián Bócsi

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były zmiany PKB strefy euro i jakie były oczekiwania analityków?
  • W jaki sposób gospodarka Niemiec balansuje na krawędzi recesji i jakie czynniki na to wpływają?
  • Dlaczego wzrost gospodarczy Francji w trzecim kwartale był lepszy od prognoz i jakie były tego przyczyny?
  • Jak różne gospodarki Unii Europejskiej poradziły sobie w trzecim kwartale pod względem wzrostu PKB?

PKB strefy euro wzrósł w trzecim kwartale, w porównaniu z takim samym okresem zeszłego roku, o 1,3 proc., po tym jak w drugim kwartale zwiększył się o 1,5 proc. Średnio prognozowano zwyżkę o 1,2 proc. Tymczasem PKB całej Unii Europejskiej wzrósł w trzecim kwartale o 1,5 proc., po zwyżce o 1,6 proc. w poprzednich trzech miesiącach. Spośród krajów UE, które jak dotąd opublikowały dane za trzeci kwartał, najsilniejszego wzrostu gospodarczego doświadczyły: Szwecja (1,1 proc.), Portugalia (0,8 proc.) i Czechy (0,7 proc.). Najsłabsze były dane z Litwy, gdzie PKB spadł o 0,2 proc. 

– Wzrost PKB strefy euro pozostał dość powolny w trzecim kwartale, a październikowy wskaźnik nastrojów gospodarczych był zgodny z podobnym tempem wzrostu na początku czwartego kwartału – ocenia Jack Allen-Reynolds, analityk z firmy badawczej Capital Economics.

Jak zmienił się w trzecim kwartale PKB państw strefy euro?

W czwartek opublikowano również dane o PKB z trzech największych gospodarek eurolandu. W przypadku Niemiec okazały się one dosyć kiepskie. Wzrost gospodarczy w trzecim kwartale był zerowy w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Było to zgodne z prognozami. Drugi kwartał przyniósł natomiast spadek PKB o 0,3 proc. Gospodarka niemiecka wciąż więc balansuje na krawędzi recesji, a licząc rok do roku powiększyła się zaledwie o 0,3 proc.

– Biorąc pod uwagę dzisiejsze dane o PKB i zakładając brak przyszłych rewizji, niemiecka gospodarka wyraźnie zmierza ku kolejnemu rokowi de facto stagnacji. W rzeczywistości kolejny kwartał stagnacji doprowadziłby do rocznego wzrostu w 2025 r. na poziomie około 0,2 proc., utrzymując wielkość gospodarki nadal poniżej poziomu z końca 2019 r. – twierdzi Carsten Brzeski, szef działu globalnych analiz makroekonomicznych w ING. Przypomina on o głębszych, strukturalnych przyczynach dekoniunktury w Niemczech. – Po ekscytacji i entuzjazmie wywołanym wiosennym zwrotem w niemieckiej polityce fiskalnej oraz decyzją o znacznych inwestycjach w infrastrukturę i obronność, lato przyniosło brutalne przebudzenie. Nastroje w Niemczech się pogorszyły, a optymizm wyhamował – i to nie tylko z powodu ceł USA czy silniejszego euro, które komplikują sytuację branży eksportowej. W rzeczywistości niemieccy decydenci najwyraźniej dopiero teraz budzą się do bolesnej rzeczywistości, o której czytelnicy naszych analiz słyszeli bez końca przez ostatnie pięć lat. Rzeczywistości, w której Niemcy utraciły międzynarodową konkurencyjność w wyniku długoterminowych niedoinwestowań, odrobiny naiwności i arogancji oraz wzrostu Chin z rynku zbytu na systemowego rywala. Obecne obawy przed zatrzymaniem produkcji w niemieckim (motoryzacyjnym) przemyśle w wyniku chińskich kontroli eksportu mikrochipów to jeden ze zbyt wielu przypomnień, że niemiecki przemysł nie dyktuje już reguł gry, a jedynie znajduje się na jej łasce – dodaje Brzeski.

Reklama
Reklama

Lepsze od prognoz okazały się za to dane z Francji, drugiej pod względem wielkości gospodarki strefy euro. PKB wzrósł w trzecim kwartale o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio spodziewano się zerowego wzrostu, po tym jak PKB powiększył się o 0,2 proc. w drugim kwartale.

– Pomimo wstrząsów politycznych i niepewności międzynarodowej, nasze firmy inwestują, eksportują i popychają kraj naprzód. Szybkie przyjęcie budżetu, który zachowa zaufanie przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, będzie kluczowe dla utrzymania tego impetu – stwierdził Roland Lescure, francuski minister finansów.

Dane z Włoch natomiast negatywnie zaskoczyły. Wzrost PKB, licząc kw./kw. był zerowy. Średnio oczekiwano, że wyniesie 0,1 proc., po spadku o 0,1 proc. w drugim kwartale.

Jak wyglądały dane o PKB z państw naszego regionu?

Statystyki dotyczące wzrostu gospodarczego za trzeci kwartał opublikowały w czwartek też Czechy i Węgry, czyli kraje nie należące do strefy euro, ale bardzo mocno powiązane z jej gospodarką.

Dane z Czech okazały się lepsze od prognoz. PKB wzrósł o 0,7 proc. kw./kw., podczas gdy spodziewano się zwyżki o 0,3 proc., po wzroście o 0,5 proc. w drugim kwartale. 

Węgry były natomiast pogrążone w trzecim kwartale w stagnacji. Wzrost gospodarczy był wówczas zerowy, po tym jak w poprzednich trzech miesiącach wyniósł 0,5 proc.

Gospodarka światowa
W 2026 roku akcje amerykańskie przewyższą wyniki akcji światowych
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Gospodarka światowa
Japoński PKB się skurczył, ale rynki liczą na stymulację
Gospodarka światowa
Banki centralne stały się skryte
Gospodarka światowa
Prognozy Goldman Sachs dla rynków na 2026 rok
Gospodarka światowa
PKB Japonii w dół przez amerykańskie cła. Rząd szykuje pakiet ratunkowy
Gospodarka światowa
Dlaczego Orban szukał tarczy finansowej w USA?
Reklama
Reklama