Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na listopadowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, do 4,25 proc. dla stopy referencyjnej NBP.

Publikacja: 06.11.2025 06:00

Rada Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem prof. Adama Glapińskiego obniżyła stopy procentowe w Pol

Rada Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem prof. Adama Glapińskiego obniżyła stopy procentowe w Polsce w tym roku już łącznie o 150 punktów bazowych. Fot. Piotr Malecki/Bloomberg

Foto: parkiet.com

Rada Polityki Pieniężnej od miesięcy nie deklaruje, że jest w cyklu obniżek stóp procentowych – raczej nazywa cięcia dostosowaniami i nie przesądza kolejnych ruchów („decyzje podejmujemy z posiedzenia na posiedzenie, na podstawie napływających danych” – mówi regularnie prezes Glapiński). Mimo tego listopadowa obniżka o 25 punktów bazowych (do 4,25 proc. dla głównej stopy NBP) jest już czwartą z kolei i piątą na ostatnich sześciu posiedzeniach decyzyjnych RPP. Od maja Rada łącznie ścięła stopy procentowe o 150 punktów bazowych, do najniższego poziomu od ponad 3,5 roku.

Prognozy ekonomistów ewoluowały

Środowa decyzja RPP była zgodna z aktualnymi prognozami ekonomistów. Te jednak przeszły wyraźną gołębią ewolucję. Jeszcze miesiąc temu dominowały przewidywania, że stopy procentowe zostaną obniżone do końca roku jeszcze tylko raz. W praktyce oznaczało to cięcie w październiku lub listopadzie, bo w grudniu RPP zwyczajowo niemal zawsze utrzymuje stopy procentowe bez zmian. Po deklaracjach prezesa Glapińskiego po październikowym cięciu, że Rada nie wyklucza kolejnej obniżki w listopadzie, nastroje zaczęły się lekko zmieniać. Jeszcze tydzień temu nadal jednak większość analityków ankietowanych przez „Parkiet” stawiała, że RPP zrobi pauzę.

Wszystko zmieniło się po piątkowym, szybkim szacunku inflacji w październiku. GUS zaraportował spadek wskaźnika do 2,8 proc. r/r (z 2,9 proc. w sierpniu i wrześniu). To mile zaskoczyło ekonomistów, ci bowiem średnio oczekiwali wzrostu inflacji do 3 proc. Inflacja od lipca pozostaje w przedziale celu inflacyjnego NBP (1,5–3,5 proc.), powoli zbliżając się do punktowego celu 2,5 proc.

Co więcej, na bazie szybkiego szacunku inflacji za październik ekonomiści wyliczyli, że wyraźny spadek (z 3,2 proc. do okolic 2,9–3 proc., najniżej od sześciu lat) zaliczyła tzw. inflacja bazowa, czyli miara z pominięciem cen żywności i energii. Te ceny silnie zależą od sytuacji na rynkach światowych, w tym kwestii pogodowych czy geopolitycznych. Po ich wykluczeniu, inflacja bazowa lepiej pokazuje tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna NBP ma większy wpływ. Wobec niespodziewanego spadku inflacji, szala oczekiwań przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej przeważyła się w stronę kolejnej obniżki o 25 punktów bazowych. Ta została już zresztą wyceniona przez rynek stopy procentowej.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Wszyscy czekają, aż Rada Polityki Pieniężnej znów obniży stopy

Stopy w dół, bo dobra projekcja?

Na decyzję o kolejnej obniżce stóp procentowych zapewne wpłynęła też nowa projekcja inflacyjna NBP, z którą zapoznali się członkowie Rady. Poprzednia wersja dokumentu, z lipca, zakładała odmrożenie cen energii dla gospodarstw domowych od października i inflację w czwartym kwartale na średnim poziomie 3,6 proc. Ceny zostały jednak ponownie zamrożone, a średni wskaźnik inflacji w czwartym kwartale będzie zapewne o blisko 1 punkt procentowy niższy niż przewidywano w poprzedniej projekcji. „Niższy punkt startowy nowej projekcji, wraz z zapowiedziami Ministerstwa Energii dotyczącymi stawki za energię w 2026 r., która miałaby utrzymać się blisko obecnego poziomu mrożenia, sugerują, że ścieżka inflacji w tej rundzie prognostycznej będzie istotnie niższa, a osiągnięcie celu inflacyjnego nastąpi wcześniej” – oczekują ekonomiści PKO BP. Wszystko mimo że od lipca, czyli poprzedniej projekcji – stopy procentowe zostały obniżone o 75 punktów bazowych (nowa projekcja nie uwzględniła jeszcze siłą rzeczy listopadowego cięcia).

Dodatkowo, na horyzoncie nie ma też raczej jaskrawych czynników, które mogłyby wyraźnie podbić inflację w kolejnych kwartałach. Dynamika wynagrodzeń w gospodarce jest w trendzie spadkowym, co powinno hamować presję popytową oraz obniżać presję na wzrosty cen usług. Warto dodać, że od stycznia płaca minimalna (oraz pensje w sferze budżetowej) urośnie tylko o 3 proc. Dodatkowo, tempo ożywienia gospodarczego przynajmniej na razie nie zaskakuje pozytywnie (acz jest solidne, ponad 3 proc. r/r). Prezes Glapiński wiele mówił w ostatnich miesiącach o tym, że wejście w życie systemu ETS2 od 2027 r. mogłoby podbić inflację w Polsce nawet aż o dwa punkty procentowe, ale i to ryzyko zostało właśnie odsunięte w czasie do 2028 r. Proinflacyjnie oddziaływać mogą m.in. silniejszy od oczekiwań wzrost gospodarczy czy dalszy wzrost deficytu w finansach publicznych, aczkolwiek z drugiej strony kończymy trzeci rok z rzędu z deficytem ponad 5 proc. (i drugi w okolicach 6,5–7 proc.), a inflacja jest blisko celu i to zdecydowanie nie tylko zasługa taniejących paliw czy umocnienia złotego.

Czytaj więcej

PMI w górę, a stopy w dół?

Uwarunkowania środowej decyzji, a także wskazówki co do funkcji reakcji RPP w kolejnych miesiącach, poznamy podczas czwartkowej konferencji prasowej prezesa Glapińskiego.

Co dalej ze stopami procentowymi?

Zgodnie z prognozami ekonomistów formułowanymi jeszcze przed decyzją Rady, obniżki stóp procentowych będą kontynuowane przynajmniej w pierwszej połowie 2026 r. Średnia prognoz analityków zakłada spadek stóp w okolice 3,50–3,75 proc. Przy stabilnej inflacji w pobliżu celu inflacyjnego NBP oznaczałoby to realną stopę procentową na poziomie około 1 proc., co i tak byłoby dość wysokim poziomem na tle UE.

Gospodarka krajowa
Polska czempionem wzrostu gospodarczego. I długu publicznego
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa w Polsce w dół. Jest najniższa od 2019 r.
Gospodarka krajowa
Potrzebny okrągły stół dotyczący polityki mieszkaniowej i społecznej
Gospodarka krajowa
Miliardy na budowę jednorożców. Ale chodzi o coś więcej niż tylko start-upy
Gospodarka krajowa
GUS potwierdził: inflacja w październiku spadła najniżej od ponad roku
Gospodarka krajowa
Rusza „Plan Domańskiego", będą miliardy na innowacje
Reklama
Reklama