Reklama
Rozwiń

Ceny zaczną spadać pod koniec roku

Inflacja będzie utrzymywać się w tym roku na poziomie 4,1 proc., czyli podobnym jak w roku ubiegłym, a w ostatnim kwartale zacznie się stopniowo obniżać – wynika z najnowszej projekcji inflacji, przedstawionej przez Instytut Ekonomiczny NBP

Aktualizacja: 16.02.2017 23:39 Publikacja: 12.03.2012 09:51

Utrzymujące się wysokie ceny będą wynikały z tego, że w ubiegłym roku znacznie osłabił się złoty. Wpływ będzie też miała podwyżka stawek akcyzy na paliwa, wzrost składki rentowej, podwyższający koszty pracy i drogie surowce. Inflacja będzie wracała do celu NBP (2,5 proc.) w ciągu kolejnego roku, a w 2014 r. obniży się do 2 proc., do czego przyczyni się spadek cen energii i żywności, umocnienie się złotego i spadek stawki VAT.

"Dane, które napłynęły po 24 stycznia br., dacie zamknięcia bazy danych dla projekcji, wskazują, że w wyniku materializacji części ryzyk związanych z głównymi obszarami niepewności, inflacja w krótkim i średnim horyzoncie projekcji może ukształtować się poniżej ścieżki centralnej" - napisano w dokumencie.

Wpływ tych danych obniża prognozowany roczny wskaźnik inflacji o około 0,3-0,4 pkt proc. w 2012 r. i 0,2-0,3 pkt proc. w 2013 r. "Jednocześnie dane te wpływają neutralnie na prognozę wzrostu gospodarczego" - dodano.

NBP w najnowszej projekcji nieznacznie obniżył prognozę PKB na ten rok, co wynika przede wszystkim z pogorszenia się sytuacji ekonomicznej u partnerów handlowych Polski, głównie ze strefy euro, a także wysokich cen ropy w przeliczeniu na złoty. Czynniki zewnętrzne będą miały kluczowe znaczenie w przypadku słabszego niż przewidywano jeszcze w poprzedniej projekcji w listopadzie wzrostu PKB w 2013 r.

"Do początku 2013 r. dynamika PKB będzie się obniżać, osiągając poziom zbliżony do 2 proc. r/r. Niskie tempo wzrostu w latach 2012-2013 będzie efektem niekorzystnej koniunktury za granicą, działań obniżających krajowy deficyt SFP, zmniejszającej się absorpcji transferów z UE, ograniczenia tempa wzrostu konsumpcji oraz zakończenia procesu odbudowy zapasów" - napisano w projekcji. Od 2014 r. ma nastąpić stopniowe ożywienie dynamiki wzrostu gospodarczego.

Reklama
Reklama

Źródeł ryzyk dla projekcji NBP upatruje w pogorszeniu się sytuacji w strefie euro, a o za tym idzie niepewność, co do tego, jak będzie zachowywała się nasza waluta. Zagrożenie płynie też ze strony popytu wewnętrznego. NBP obawia się reakcji gospodarstw domowych i przedsiębiorstw na zacieśnienie fiskalne. Podkreśla jednak, że oszczędności fiskalne mogą poprawić wiarygodność Polski w oczach inwestorów i w rezultacie spowodować wzrost inwestycji bezpośrednich w naszym kraju. Niepewność dla projekcji stanowi też to, jak będą kształtowały się ceny energii i żywności.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama