Euro 2012 nie pomogło zatrudnieniu

Na rynku pracy stabilizacja powoli zamienia się w stagnację. Firmy nie zatrudniają, a płace nie doganiają inflacji

Aktualizacja: 19.02.2017 02:11 Publikacja: 18.07.2012 01:49

Euro 2012 nie pomogło zatrudnieniu

Foto: GG Parkiet

Tak wynika z czerwcowych danych o zatrudnieniu i wynagrodzeniu w firmach, gdzie pracuje od 10 osób, jakie podał GUS. Firmy wstrzymały zatrudnienie. A płace rosną przede wszystkim dlatego, że firmy zamiast zatrudniać płacą za nadgodziny. Część tradycyjnych branż – jak górnictwo – wypłaciło premie za zeszły rok.

Płace realnie mogą tracić

Płace realnie ani nie straciły, ani nie zyskały w czerwcu, bo nominalnie wzrosły o 4,3 proc. w skali roku, czyli tyle samo co inflacja. Przeciętnie płaca wynosiła 3754 zł i była o 154 zł wyższa niż rok temu (takie są roczne koszty inflacji), Ale gdy do podwyżek nie wliczy się nagród z zysku, to roczny nominalny wzrost wyniósł już 3,6 proc., a płaca 3712 zł.

– Ta podwyżka związana jest wyraźnie z wypłatą premii, najprawdopodobniej w górnictwie – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku. I zwraca uwagę, że tam, gdzie nie było premii, inflacja „zjadła" podwyżki.

– Firmy zamiast zatrudniać nowych pracowników, wolą płacić za nadgodziny – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan i przypomina, że już rok temu szefowie małych i średnich przedsiębiorstw przyznawali, że wolą raczej dodatkowo płacić, niż zwiększać zatrudnienie.

Ekonomiści spodziewają się, że w kolejnych miesiącach płace nominalnie będą rosły poniżej 4?proc. Ich zdaniem możliwe?jest, że fundusz płac realnie?będzie się zmniejszał. – Jednak pod koniec roku, gdy inflacja się zmniejszy, zacznie znowu realnie rosnąć – prognozuje Agnieszka Decewicz z BZ WBK. W czerwcu fundusz płac wzrósł realnie w skali roku o 0,1 pkt proc. (nominalnie o 4,4 proc.).

Firmy nie zatrudniają

Taki sposób postępowania w firmach potwierdzają również dane na temat przeciętnego zatrudnienia. W sektorze przedsiębiorstw w czerwcu wzrosło zaledwie o 0,1 proc. w skali roku (mniej niż przewidywali analitycy). W relacji miesięcznej, tak samo jak w maju, nie zmieniło się. W firmach pracowało 5,53 mln osób. – W ciągu miesiąca zatrudnienie znalazło jednak 1,6 tys. osób. Oznacza to, że po raz pierwszy od stycznia odnotowano przyrost zatrudnienia w ujęciu miesięcznym – zauważa Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku i dodaje, że to wynikało z Euro 2012. – Na niewielki wpływ mistrzostw Europy w piłce nożnej na rynek pracy w Polsce wskazują też wstępne dane o stopie bezrobocia. Spadła w czerwcu tylko o 0,2 pkt proc. do 12,4 proc. – dodaje.

Zdaniem analityków dane te potwierdzają prognozy, że konsumpcja prywatna będzie się powoli zmniejszała. – Ale to nie będą gwałtowne spadki, raczej niski wzrost, podobny do tego, jaki mamy od pół roku – tłumaczy Aleksandra Świątkowska, ekonomistka BOŚ. Według niej oznacza to powstrzymywanie się od zakupów dóbr trwałego użytku.

[email protected]

Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii