Produkcja na minusie

Produkcja w przedsiębiorstwach przemysłowych liczących więcej niż dziewięć osób była w lutym o 2,1 proc. niższa niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. Tak też prognozowali średnio analitycy ankietowani przez „Parkiet".

Aktualizacja: 15.02.2017 03:20 Publikacja: 20.03.2013 05:00

Produkcja na minusie

Foto: GG Parkiet

– Wyjątkowo dobry odczyt ze stycznia (produkcja wzrosła o 0,3 proc.) był rezultatem efektów statystycznych oraz jednorazowych czynników. Luty pokazał, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o ożywieniu w przemyśle – mówi Katarzyna Rzentarzewska, analityczka Erste Group.

W pierwszych dwóch miesiącach roku spadek produkcji wyniósł średnio 2,2 proc., czyli był głębszy niż w IV kwartale 2012 r. Jeśli spojrzymy na dane oczyszczone z wpływu efektów jednorazowych, produkcja zanotowała już czwarty spadek z kolei, w dodatku w lutym wyniósł on 2,4 proc., więc był wyższy niż w styczniu (2,1 proc.). – Polski przemysł wciąż tkwi w recesji. Spadki wciąż odnotowują głównie firmy wytwarzające dobra inwestycyjne i samochody – mówi Wiktor Wojciechowski, ekonomista z Invest-Banku.

Roczny spadek produkcji odnotowano w połowie z 34 działów przemysłu. Największy – o ponad 13 proc. – w produkcji maszyn. O ponad 8 proc. spadła produkcja metali, a o blisko  6?proc. samochodów. Z dużymi trudnościami wciąż zmaga się budownictwo. Produkcja w firmach budowlanych spadła w lutym o 11,4 proc. To mocniej niż oczekiwali analitycy (średnio 9,4 proc.), ale mniej niż w poprzednich miesiącach.

– Dane potwierdzają, że I kwartał przynosi dalsze spowolnienie polskiej gospodarki, choć widać, że skala pogorszenia stopniowo hamuje. Dane marcowe prawdopodobnie przyniosą podobny wynik – mówi Maciej Reluga z BZ WBK. Prognozuje, że PKB w I kw. wzrośnie o 0,5 proc. wobec 1,1 proc. w IV kw. 2012 r.

Z danych GUS wynika, że czwarty miesiąc z kolei ceny produkcji były niższe niż przed rokiem, choć skala spadku hamuje. W lutym ceny były niższe o 0,4 proc. wobec spadku o 1,2 proc. w styczniu. Analitycy zwracają uwagę, że podwyższenie wskaźnika to efekt głównie wzrostu cen surowców na globalnych rynkach i osłabienia kursu złotego wobec głównych walut w lutym, co podniosło ceny towarów wysyłanych za granicę.

Ekonomiści uważają, że wczorajsze dane z gospodarki nie zmienią nastawienia Rady Polityki Pieniężnej. – Nieśmiałe oznaki ożywienia gospodarczego, które powinny się pojawić w najbliższych miesiącach, powstrzymają członków Rady przed dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej – uważa Piotr Bujak, ekonomista z Nordea Banku.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego