O ile wzrost inflacji do 2,9 proc. w ujęciu rocznym był zgodny z prognozami, to negatywnie zaskoczył odczyt w ujęciu miesięcznym. Wzrost cen przyspieszył z 0,2 proc. w lipcu do 0,4 proc. w sierpniu, podczas gdy średnio spodziewano się zwyżki o 0,3 proc. Inflacja bazowa (czyli nieobejmująca cen żywności, paliw i energii) utrzymała się na poziomie 3,1 proc. rok do roku (0,3 proc. m./m.). Ceny żywności wzrosły o 3,2 proc., podczas gdy ceny paliw i energii zwiększyły się jedynie o 0,2 proc.
Czytaj więcej
Amerykański Departament Pracy poinformował w środę, że indeks cen producenta – odzwierciedlający...
Te dane nie zaniepokoiły jednak rynków. Po ich publikacji euro lekko umacniało się wobec dolara, a kontrakty terminowe sugerowały, że sesja na Wall Street zacznie się od zwyżek.
– Ponownie pojawiły się pewne oznaki wpływu ceł, które wywierają presję na wzrost cen towarów, przy czym ceny urządzeń AGD ponownie wzrosły, ceny odzieży zwiększyły się o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, a ceny nowych pojazdów w końcu nieznacznie wzrosły o 0,3 proc. Pomimo towarzyszącego temu 1 proc. wzrostu cen używanych pojazdów, ogólne ceny towarów bazowych wzrosły tylko o 0,3 proc. Doszło do spadków cen towarów medycznych, zabawek – mimo że w przeważającej mierze importowane są z Chin – oraz towarów technologicznych. W innych obszarach ceny usług bazowych wzrosły o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca – wskazuje Stephen Brown, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics. Jego zdaniem, inflacja bazowa PCE (ulubiony wskaźnik inflacyjny Fedu) może do końca roku wzrosnąć o nieco ponad 3 proc., co byłoby zgodne z czerwcową prognozą Rezerwy Federalnej.
Czytaj więcej
Ekonomiści przewidują, że liczba miejsc pracy w USA w ciągu 12 miesięcy do marca może spaść nawet...