Fałszywa informacja zatrzęsła Wall Street

Inwestorzy przeżyli dziś chwilę grozy. Fałszywy tweet agencji Associated Press o ataku na Biały Dom wywołał nie lada zamieszanie. Na szczęście szybka reakcja uratowała notowania

Wall Street od początku sesji silnie rosła. Powodem były niezłe wyniki spółek. W poniedziałek późnym wieczorem Texas Instruments podał wyniki, które pozytywnie zaskoczyły rynek. Dziś akcje spółki zyskały 2,53 proc.

O niemal 25 procent poszybowały dziś zaś notowania Netflix. Sprawozdanie finansowe spółki także przebiło oczekiwania analityków.

O 10 proc. urosła kapitalizacja Shares of Coach, po tym jak spółka również pochwaliła się lepszymi wynikami od spodziewanych.

Wśród 104 spółek, które już opublikowały swe wyniki, 68,9 procent poinformowało o wyższym od oczekiwań zysku, wynika z danych Thomson Reuters.

Zwyżki na rynkach ograniczały najnowsze dane makroekonomiczne z Europy i Chin. Z opublikowanych we wtorek danych wynika, że aktywność niemieckiego sektora prywatnego wyhamowała w kwietniu po raz pierwszy od pięciu miesięcy, co przyćmiło poprawę sytuacji we Francji. W kwietniu indeks PMI dla chińskiego sektora przemysłu spadł zaś do 50,5 punktu z 51,6 punktu w marcu. Do spadku przyczyniła się zwłaszcza zniżka wskaźnika nowych zamówień eksportowych, wynika z danych.

Mniej więcej w połowie sesji nastąpiło ogromne tąpnięcie. Wszystko z powodu jednego wpisu Associated Press na Twitterze o tym, że w Białym Domu doszło do dwóch wybuchów, a prezydent USA Barack Obama jest ranny. Konto jednej z największych agencji prasowych świata padło łupem hakerów. AP szybko zawiesiła swoje oficjalne konto na Twitterze, a wiadomość natychmiast zdementowano. Ta chwila jednak wystarczyła, aby notowania się załamały. Na szczęście szybko powróciły ponownie na poprzednią ścieżkę, zostawiając tylko ostre wcięcie na wykresach.

Dobre nastroje utrzymały się do końca sesji. Na finiszu Dow Jones zyskał 1,05 proc., technologiczny Nasdaq zwyżkował 1,11 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 urósł 1,04 proc.