Niedługo trwały spadki spowodowane weekendową groźbą Trumpa nałożenia nowych ceł na Europę od sierpnia. Wszyscy już traktują tego typu zapowiedzi jako czynnik motywacyjny do przyspieszenia negocjacji. Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się kosmetycznymi wzrostami, a notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy we wtorkowy poranek kontynuują wędrówkę na północ.
Indeks dużych spółek kontynuuje zwyżki po poniedziałkowym odbiciu od wsparcia na 2850 pkt. Wygląda na to, że apetyt na ryzyko nie gaśnie.
Europejskie rynki notują dziś mieszaną sesję. Niemiecki DAX traci 0,4%, francuski CAC40 spada o 0,3%, a szwajcarski SMI pozostaje bez zmian. Dużo lepsze nastroje widać na brytyjskim FTSE 100, który zyskuje 0,6% oraz włoskim IT40, który rośnie o 0,5%.
Pierwsza sesja nowego tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyła się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 0,66 procent, gdy indeks szerokiego rynki WIG zyskał o 0,47 procent.
Choć na otwarciu tygodnia dokoła przeważały spadki, krajowy rynek wyraźnie zyskiwał na wartości. Przełomu jednak nie ma.
Choć większość europejskich giełd świeci dziś na czerwono, warszawskie indeksy rosną w siłę.