Jędrzej Łukomski, Rockbridge TFI: Warto inwestować w mWIG40 i sWIG80

Nawet jeśli przyjdzie korekta spadkowa, to warto być z polskimi przedsiębiorcami, których spółki notowane są na giełdzie. Ważne jest ich zaangażowanie w firmę i szansa na ekspansję i skalowanie biznesu – mówi Jędrzej Łukomski z Rockbridge TFI.

Publikacja: 30.09.2025 17:48

Jędrzej Łukomski, zarządzający w Rockbridge TFI

Jędrzej Łukomski, zarządzający w Rockbridge TFI

Foto: parkiet.tv

Hossa na GPW jest już mocno wygrzana? Ostatnie tygodnie to raczej konsolidacja indeksu WIG20 z lekką tendencją spadkową...

To, co teraz się dzieje, przypisałbym zapowiedziom MF dotyczącym zwiększenia podatku CIT, który miałyby płacić banki. Z drugiej strony wśród oponentów rządu widzimy wyścig na pomysły, jak mocno opodatkować banki. Skoro waga banków stanowi 1/3 całości WIG20, to w takim otoczeniu ciężko o kontynuację wzrostów.

Reklama
Reklama

Banki były motorem napędowym hossy, a były one rozchwytywane głównie przez inwestorów zagranicznych. Teraz ta grupa przeszła w tryb "wait and see"? Inwestorzy zagraniczni mogą się bać, że nie tylko banki mogą zostać objęte dodatkowymi obciążeniami?

Faktycznie tak bym to scharakteryzował. WIG20 to oczywiście najpłynniejsza część rynku, dzięki której inwestorzy zagraniczni mogą wyceniać ryzyko systemowe w Polsce. Wpływ podatku CIT na banki będzie oczywiście amortyzowany w czasie i jego wpływ na zyski banków z czasem będzie mniejszy. To jednak nie przekonuje inwestorów zagranicznych. Mamy oczywiście wysoki deficyt budżetowy i widać, że MF próbuje coś z tym zrobić. Banki są zaś na pierwszej linii strzału. Problemem banków dzisiaj jest to, że najprawdopodobniej wchodzimy w okres obniżek stóp procentowych, na które dodatkowo nałoży się zwiększony podatek CIT. Stąd wydaje mi się, że szeroko pojęte ryzyko systemowe, które jest postrzegane przez inwestorów zagranicznych, jest wyceniane właśnie poprzez aktywa bankowe.

Skoro zagranica czeka na rozwój wydarzeń, to może dzisiaj lepiej jest przyjrzeć się średnim i małym spółkom?

Wykresy mWIG40 i sWIG80 mówią same za siebie. Indeksy te są trochę oderwane od tego, co dzieje się z WIG20. Jeśli przyjąć książkową strategię inwestowania na giełdzie opartą na wzroście gospodarczym, to mWIG40 i sWIG80 nadają się do tego najlepiej. Jeśli spojrzymy na WIG20 w dłuższej perspektywie, to tam, tak naprawdę, mamy do czynienia z trendem bocznym.

Tylko mWIG40 oraz sWIG80 od początku roku również urosły już o ponad 25 proc. Czy w tej części rynku wciąż jeszcze są firmy z atrakcyjnymi wycenami?

Takie spółki jak najbardziej są. Oczywiście mając na uwadze skalę wzrostów, o której wspomniałeś, takich spółek też jest już stosunkowo mało. Otoczenie, w którym mamy obawy o sytuację budżetową, rosnące napięcie geopolityczne powinno sprzyjać korekcie spadkowej na rynku akcji. Uważam jednak, że warto być z przedsiębiorcami, których spółki notowane są na warszawskiej giełdzie przez następne lata. Warto inwestować w firmy, gdzie jest lider, który ma wizję rozwoju, a także jest z nią związany zarówno finansowo, jak i emocjonalnie. Takich firm jest więcej właśnie w mWIG40 i sWIG80. Z perspektywy najbliższych lat warto więc inwestować w małe i średnie spółki, nawet jeśli miałaby przyjść korekta.

Reklama
Reklama

Któreś branże wyglądają szczególnie atrakcyjnie?

Przede wszystkim pomyślałbym o tym, jakie firmy w Polsce się rozwijają. Jestem zainteresowany przede wszystkim firmami, które są prowadzone przez swoich założycieli i które szukają ekspansji również na zagranicznych rynkach. Z perspektywy długoterminowej to jest ważniejsze niż sam fakt w jakiej branży działa sama firma.

Na giełdzie mamy jednak też rynkowe mody. Do nich w ostatnim czasie należy m.in. temat szeroko pojętego wojska. Twoim zdaniem to jest tylko chwilowa moda czy jednak temat na dłuższą metę?

Przyznam szczerze, że mam mieszane odczucia. Z jednej strony faktycznie obserwujemy strukturalną zmianę w polityce krajów europejskich, która powoduje dozbrajanie się. Siłą rzeczy, spółki będące w branży wojskowej przez następne lata powinny odnotowywać wzrost zamówień. Każda jednak taka hossa i moda ma też spółki, które nagle zaczynają interesować się takim tematem i próbują wejść w nowy obszar biznesowy. Z tym mamy do czynienia właśnie teraz. Stąd też jestem zachowawczy w stosunku do firm, które jedynie na poziomie deklaracji mówią, że będą rozwijać się w obszarze wojskowym chociaż ich poprzednie doświadczenie nie wskazuje, że mają możliwości rozwijania się w tym kierunku. Spółki, które organicznie są tam obecne, czeka czas hossy, ale wciąż takich firm na warszawskiej giełdzie nie jest zbyt dużo.

Drugi modny temat to chociażby branża kosmiczna. W poniedziałek wycena firmy Creotech na GPW przebiła 1 mld zł. Scanway również prezentuje się świetnie. To dalej są tematy, które mogą rozpalać wyobraźnię inwestorów?

Moda na tego typu firmy z pewnością wpływa na ich wycenę. Jednocześnie wspomniane przez ciebie firmy po długim okresie R&D „dowiozły” produkty, które wytwarzały i jest na nie zapotrzebowanie. Są więc w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. W mojej ocenie jest więc tu trochę elementu tej mody, ale również te wzrosty mają swoje uzasadnienie.

Oczywiście trzeba pamiętać, że inwestycje w spółki technologiczne nie należą do najłatwiejszych. Przykładem jest chociażby firma XTPL, gdzie jest świetny lider i technologia, która jest uznawana na świecie, a mimo to spółka cały czas walczy o to, żeby przejść break even sprzedażowy. To pokazuje, że inwestowanie w tego typu spółki jest trudne. Czasami potrzeba wielu lat, kiedy udaje się skomercjalizować produkt. W przypadku firmy Creotech czy też Scanway ta komercjalizacja już teraz następuje, tak samo jak skalowanie biznesu. Prawdopodobieństwo sukcesu jest więc tutaj dużo większe.

Inwestycje
Złoto nie przestaje zadziwiać i śrubuje historyczny rekord
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Inwestycje
W II połowie roku najlepszym atakiem zdywersyfikowana obrona
Inwestycje
Naucz się tracić, abyś mógł zyskiwać
Inwestycje
Ubezpieczenie D&O w kontekście sporu ubezpieczeniowego
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Inwestycje
Podział zysku w kontekście normatywnym i wedle preferencji akcjonariuszy spółek publicznych
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Korekta tak, ale nie zatrzyma ona hossy
Reklama
Reklama