"Rozmawiamy o wspólnych inwestycjach TP i Netii. To jedyna droga, aby wyjść spod reżimu narzuconego przez Komisję Europejską, nakazującą regulację światłowodowych sieci operatora zasiedziałego" - mówi w rozmowie z "Parkietem" prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj.

"Obawiam się czego innego. Że wyhoduję na własnej piersi hydrę powstałą z połączenia sił TP i Netii, która  ma dziś najwięcej światłowodów. Słucham przedstawicieli Netii, którzy dziś zapewniają, że są zwolennikami otwartego dostępu do tych łączy i zastanawiam się, czy gdy zbudują infrastrukturę z TP to nagle nie odezwie się w nich demon, który dziś odzywa się w TP: to moja sieć, za moje pieniądze i nie będę się nią dzielić" - uważa Gaj.

"Ceny hurtowe usług TP od stycznia –marca 2013 r. o kilka procent spadną. Na niektórych usługach zostaną utrzymane. Jeśli chodzi o ceny detaliczne, to na pewno przy ofercie TP będziemy mieć do czynienia z bardzo dużym uproszczeniem planów taryfowych i pakietyzacją usług. Wpłynął do nas cennik, który zastąpić ma blisko 76 różnych funkcjonujących dziś w TP planów taryfowych dla konsumenta – trzema lub czterema. Ceny detaliczne mogą jeszcze nieco spaść, ale nie dużo.

Być może bodźcem do większej konkurencji w segmencie mobilnego Internetu będzie oferta Play, jeśli wygra częstotliwości na 1800-tce. Liczę, że wtedy przygotuje atrakcyjną ofertę" - dodaje prezes UKE.