Świetne nastroje z Azji przekładają się na europejskich inwestorów i najważniejsze indeksy rosną już w tempie blisko 1%. W przypadku DAXa możliwa jest nawet 2 z przodu. Potrzebny będzie jedynie pozytywny odczyt indeksu ZEW.
Azjatyckie indeksy odrabiają znacząco wczorajsze straty. Z jednej strony mieliśmy wczoraj zacieśnienie regulacji na chińskim rynku giełdowym, które ograniczają kredytowanie na zakup akcji. Z drugiej jednak strony mieliśmy cięcie stopy rezerw obowiązkowych dla banków (RRR) o 100 punktów bazowych. Jest to kolejne luzowanie ze strony Ludowego Banku Chin, który za wszelką cenę chce powstrzymać spowolnienie gospodarcze w Chinach. Dzisiaj indeks giełdy w Szanghaju wzrósł o 1,82%, natomiast indeks giełdy w Hong Kongu dla chińskich spółek wzrósł ponad 2% zbliżając się ponownie do poziomu 15 tysięcy punktów.
W Europie mamy z kolei kontynuację odbicia w przypadku głównych indeksów. Już przed startem sesji, kontrakty dawały znać o otwarciu znacząco powyżej kreski. Na godzinę po rozpoczęciu handlu, najbardziej w oczy rzuca się niemiecki DAX, który rośnie już wyraźnie powyżej 1%, a sam indeks przekroczył poziom 12 tysięcy punktów. Nieźle radzi sobie również indeks FTSE100, pomimo dalszej niepewnej sytuacji przed zbliżającymi się wyborami w Wielkiej Brytanii. Ostatnie sondaże w dalszym ciągu nie wskazują na wyraźnego lidera wśród dwóch wiodących partii. Europejskich inwestorom nie przeszkadza nawet niepewna sytuacja wobec Grecji. W piątek odbędzie się spotkanie Eurogrupy, na którym może zapaść decyzja o udzieleniu środków pomocowych z przedłużenia programu dla Grecji. Tuż po godzinie 10:00 CAC 40 rósł o 0,94%, DAX o 1,42% a FTSE100 o 0,54%.
Kolejny dzień z rzędu utrzymują się świetne nastroje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Obecnie wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu blue chipów notują wzrost, a aż 8 z nich rośnie ponad 1% w porównaniu do wczorajszego zamknięcia. WIG20 rośnie obecnie o 0,89% oraz znajduje się na poziomie 2527 punktów.
Michał Stajniak