I kwartał na rynkach obligacji był dość burzliwy, a każdy z trzech miesięcy nieco inny. W styczniu rentowności na głównych rynkach długu skarbowego zniżkowały, w lutym wyraźnie rosły i to powyżej poziomów zamknięcia 2022 r., z kolei w marcu znów obserwujemy spadki. Przed nami najważniejsze wydarzenie marca, czyli środowe posiedzenie Fedu. Inwestorzy oczekują podwyżki o 25 pkt baz., jednak inna decyzja i np. wstrzymanie się przez Rezerwę Federalną nie byłyby większym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę kłopoty sektora bankowego. Na ten moment rentowności obligacji na rynku amerykańskim są sporo poniżej poziomów zamknięcia 2022 r. Oprocentowanie papierów dwuletnich sięga 4,16 proc., tymczasem blisko trzy miesiące temu było to około 4,4 proc. Przypomnijmy, że w marcowym szczycie, po zaskakująco negatywnym odczycie o inflacji i lepszych, niż się spodziewano, danych z rynku pracy, dochodowość papierów dwuletnich zbliżyła się do 5,1 proc. W przypadku obligacji dziesięcioletnich rentowność na dzień przed posiedzeniem Fedu wynosi 3,58 proc., przy czym w szczycie było to blisko 4,1 proc., a na zamknięciu 2022 r. było to 3,88 proc. Podobnie w tym roku kształtowały się ruchy na rynkach długu głównych państw europejskich.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Oferta promocyjna: dostęp do treści parkiet.com już od 9,90 zł za pierwszy miesiąc!
Uzyskaj pełen dostęp do ekskluzywnych materiałów publikowanych wyłącznie na parkiet.com: opinii, komentarzy i analiz.
Dostęp do treści parkiet.com nie zawiera wydania elektronicznego „Parkietu”, archiwum tekstów, aplikacji mobilnej, dodatków dla prenumeratorów.