Kiepskie zwieńczenie bardzo trudnego półrocza

Czerwiec był dla inwestorów bardzo podobny do niemal całej I połowy tego roku. Straty – solidarnie – przyniosły zarówno fundusze akcji, jak i obligacji, a nawet metali szlachetnych. W ponad połowie grup funduszy zniżki przekraczają 10 proc.

Publikacja: 05.07.2022 21:00

Kiepskie zwieńczenie bardzo trudnego półrocza

Foto: Adobestock

Za nami kolejny kiepski miesiąc dla klientów funduszy inwestycyjnych, choć niewiele brakowało, by wyniki były znacznie gorsze.

Chwile grozy na rynku obligacji skarbowych

W czerwcu najwięcej działo się oczywiście na rynku obligacji, gdy w połowie miesiąca rentowności papierów dziesięcioletnich, na fali kolejnych emocji wokół oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych, z hukiem przebiły poziom 8 proc. W połowie zeszłego miesiąca na pomoc przyszły jednak rynki bazowe i zdecydowanie głośniej zaczęto mówić o recesji w amerykańskiej gospodarce. W czasie, gdy dochodowość polskich papierów dziesięcioletnich przekraczała wspomniane 8 proc., rentowność analogicznych obligacji amerykańskich docierała do 3,5 proc., czyli również najwyższych poziomów od przynajmniej kilkunastu lat. Zaraz potem obserwowaliśmy jednak ostry zjazd, a na przełomie czerwca i lipca wspomniany wskaźnik wrócił poniżej 3 proc. W Polsce w ostatnich dniach oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich dotarło do około 6,5 proc. Podsumowując, w pierwszej połowie czerwca rentowności papierów dziesięcioletnich wzrosły niemal o 1,5 proc., zaś w drugiej połowie obserwowaliśmy spadek podobnej wielkości. To oczywiście miało ogromny wpływ na zachowanie funduszy dłużnych. Bywało, że jednego dnia wyceny zniżkowały o 2, a nawet 3 proc. W najbardziej krytycznym momencie tegoroczna średnia stopa zwrotu funduszy obligacji skarbowych długoterminowych sięgała -14,7 proc., a część funduszy była oczywiście ponad 20 proc. pod kreską. Do końca miesiąca fundusze zdołały te straty w istotnym stopniu ograniczyć.

GG Parkiet

Mimo dynamicznej korekty i zwyżek notowań obligacji w ostatnich dwóch tygodniach, wszystkie grupy funduszy dłużnych zakończyły czerwiec na czerwono. Najsłabiej wypadły oczywiście wspomniane już fundusze papierów skarbowych długoterminowych, gdzie przeciętna strata w czerwcu to 1,5 proc., a po całym I półroczu 10,9 proc. W pozostałych głównych grupach funduszy dłużnych przeciętne straty w ostatnim miesiącu I połowy roku ograniczały się od 0,6 do 0,9 proc., a licząc od początku roku, spadki są już jednocyfrowe. Fundusze dłużne uniwersalne oraz papierów korporacyjnych w sześć miesięcy straciły średnio po 3,5 proc., a uniwersalne długoterminowe 8,6 proc. Najbardziej odporna na wzrosty rentowności okazała się grupa funduszy papierów skarbowych, gdzie spadki ograniczyły się przeciętnie do 2,4 proc.

Straty z akcji, niezależnie od lokalizacji

Wracając do czerwca, fundusze dłużne okazały się być jednymi z najmocniejszych, ale nie zdołały ochronić przed kurczeniem się kapitału. Sztuka ta udała się jedynie wąskiej grupie funduszy akcji azjatyckich, które wypracowały przeciętnie po 3,2 proc., i była to jedyna grupa, gdzie przed miesięcznym wynikiem pojawił się plus. Szczególnie słaby miesiąc mają za sobą uczestnicy funduszy metali szlachetnych, które traciły średnio niemal 10 proc. Zeszły miesiąc mocno popsuł ich sytuację od początku roku, sprowadzając półroczny dorobek do minus 8,5 proc. W warunkach wojny w Europie oraz bardzo wysokiej inflacji również na innych kontynentach, zachowanie złota może budzić wśród inwestorów uzasadnione rozgoryczenie.

Gorycz czują też z pewnością uczestnicy funduszy akcji, bez względu na alokację geograficzną. O ile na rynku długu sytuacja zaczyna się stabilizować, o tyle na giełdach nadal jest nerwowo, a akcje marnie wywiązują się z funkcji zabezpieczenie przed inflacją. Niestety, jak na razie również lipiec zaczyna się ciężko. We wtorek po południu WIG20 zniżkował o 3,2 proc. po tym, jak w czerwcu stracił blisko 8 proc. Zniżka od początku roku to niemal 28 proc.

W zeszłym miesiącu żadna z grup funduszy akcji nie zdołała zaświecić na zielono, a od początku roku zniżki sięgają przynajmniej kilkunastu, a często i kilkudziesięciu procent. Zaczynając od najsłabszych w czerwcu – miano to przypadło funduszom akcji europejskich rynków rozwiniętych, gdzie spadki sięgnęły 7,6 proc. Odrobinę lepiej zachowały się fundusze akcji globalnych rynków rozwiniętych oraz amerykańskich. Portfele oparte na szerokim krajowym rynku akcji kończyły miesiąc średnio 6,2 proc. pod kreską, a te, które skupiają się na małych i średnich spółkach, około 5 proc. Przy zniżkujących akcjach i obligacjach niczego dobrego nie były w stanie pokazać fundusze mieszane.

Wszystko wskazuje też na to, że czerwiec nie przyniósł zmiany w nastrojach inwestorów TFI. Pierwszy dane na ten temat publikuje tradycyjnie Quercus TFI, którego klienci wycofali w czerwcu 130 mln zł netto, za co odpowiadały głównie fundusze obligacji.

Spore zmiany perspektyw gospodarczych, a w ślad za nimi notowań akcji i obligacji

Otoczenie gospodarcze mocno się zmienia

Tomasz Kuciński

zarządzający aktywami, BM mBanku

W ramach mBank Innowacji PL (-3,2 proc. w czerwcu) inwestujemy w polskie spółki eksponowane na globalne megatrendy. Jest to skoncentrowany fundusz, oparty na selekcji spółek. Jeżeli chodzi o dobre na tle grupy wyniki w zeszłym miesiącu, to złożyły się na to dwa elementy. Po pierwsze, po wielu miesiącach jednoznacznej, relatywnej słabości naszego inwestowalnego uniwersum, widzimy pierwsze silniejsze oznaki poprawy otoczenia i niestety coraz większe obawy o recesję w światowej gospodarce, co w naturalny sposób wywiera również presję na narrację o kontynuacji trendu podwyższonej i uporczywej inflacji. Po drugie, otoczenie nadal jest trudne i dobrze lawirowaliśmy w tym gąszczu ryzyk, unikając w istotnej mierze chociażby strat w sektorze biotechnologicznym. Podchodzimy do dynamicznie zmieniającego się otoczenia i zapisów strategii z otwartą głową, czego efektem była np. relatywnie niedawno zbudowana ekspozycja na transformację energetyczną. Uważamy, że siła relatywna funduszu ma szansę być kontynuowana, biorąc pod uwagę, jak zmienia się otoczenie makroekonomiczne.

Gospodarka ma się dobrze, recesji nie widać

Jakub Bentke

zarządzający, AgioFunds TFI

Osiągnęliśmy w I półroczu w Agio Akcji Małych i Średnich Spółek, niestety, negatywne wyniki – spadek o około 13 proc. Jest to jednak i tak o ponad 6 pkt proc. lepiej niż główna składowa naszego benchmarku, czyli mWIG40. Przyczyny spadków na rynku pozostają te same od kilku miesięcy. Co interesujące, w kwietniu i maju (ostatnie dostępne dane) pojawiły się nawet niewielkie nabycia krajowych funduszy „misiów”. Podwyżki stóp procentowych i kryteriów kredytowych wyraźnie schłodziły rynek nieruchomości, zmniejszył się drastycznie popyt. Ceny mieszkań zapewne co najwyżej utrzymają się na tym samym poziomie. W związku z tym być może część inwestorów zdecydowała się zaryzykować i kupić krajowe akcje. Rentowność dziesięcioletnich obligacji skarbowych osiągnęła w połowie czerwca 8 proc. W tym momencie strata niektórych „bezpiecznych” funduszy za ostatnie 12 miesięcy przekraczała 30 proc. Klienci zapewne długo tego nie zapomną.

Gospodarka wciąż ma się bardzo dobrze, aczkolwiek pojawiają się już objawy lekkiego schłodzenia. Nie spodziewamy się jednak recesji.

Środowisko dla części obligacji się poprawia

Dariusz Kędziora

dyrektor zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi, Pekao TFI

W I połowie roku w Polsce i na świecie rynek obligacji został poturbowany przede wszystkim wysoką inflacją, agresywnymi podwyżkami stóp procentowych oraz wydarzeniami geopolitycznymi. Żaden z tych czynników jeszcze całkowicie nie zniknął, jednak w czerwcu dołączył do nich kolejny istotny element, tym razem pozytywny dla inwestujących w papiery dłużne – widmo znacznego spowolnienia gospodarczego. Obecnie trudno jest stwierdzić, jak głębokie będzie spowolnienie i jak mocno zdusi presję inflacyjną. Jednak jest to zjawisko, które w najbliższym czasie będzie wspierało wyceny obligacji stałoprocentowych.

Pekao Dłużny Aktywny (1,27 proc.) aktywnie zarządza ryzykiem stopy procentowej. Od dłuższego czasu utrzymywaliśmy ryzyko na niskim poziomie, minimalizując straty. Czerwcowe dane skłoniły nas do zwiększenia ryzyka w funduszu i zakupu polskich długoterminowych obligacji skarbowych. W naszej opinii rynek w dalszym ciągu będzie bardzo zmienny, co chcemy wykorzystywać. Długoterminowo uważamy jednak, że środowisko dla obligacji stałoprocentowych stało się korzystniejsze.

Papiery krótkoterminowe ograniczają ryzyko

Igor Lenart

zarządzający, BNP Paribas TFI

BNPP Papierów Dłużnych Krótkoterminowych (-0,09 proc.) jest funduszem skierowanym do inwestorów o konserwatywnym poziomie akceptacji ryzyka inwestycyjnego. Strategia inwestycyjna zakłada bardzo niską ekspozycję portfela na ryzyko stopy procentowej (mierzący ją wskaźnik zmodyfikowanej duracji powinien być znacząco poniżej jednego roku). Również okres do wykupu poszczególnych składników portfela jest krótki. Znaczący udział w aktywach funduszu stanowią obligacje zmiennokuponowe emitowane przez Skarb Państwa uzupełnione o starannie wyselekcjonowane papiery komercyjne. Wynik funduszu jest efektem dobrze dopasowanej strategii inwestycyjnej do obecnej sytuacji rynkowej. Duracja tego funduszu jest niska, więc pomimo wzrostu wahań na globalnym rynku finansowym, jego wycena pozostaje stabilna.

W otoczeniu rosnących stóp procentowych oraz wysokich dynamik inflacji fundusz powinien generować atrakcyjne pod kątem relacji zysku do ryzyka stopy zwrotu, czemu sprzyjać będzie odwrócenie polskiej krzywej rentowności.

Fundusze inwestycyjne
WSA oddalił skargę Altusa, ale spółka nie składa broni
Fundusze inwestycyjne
Przedsmak REIT-ów, czyli debiut nieruchomościowego FIZ-u
Fundusze inwestycyjne
Fundusze inwestycyjne zakończyły kwartał z hukiem
Fundusze inwestycyjne
Pęd za funduszami dłużnymi nieco słabnie. Rośnie tolerancja ryzyka
Fundusze inwestycyjne
Witold Chuść, Rockbridge TFI: Wolę 2,4 proc. z bunda niż 4,5 proc. z treasuries
Fundusze inwestycyjne
Bartłomiej Chyłek, Goldman Sachs TFI: Globalni inwestorzy obdarzyli Polskę kredytem zaufania