Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Przyczyną mógł być zwiększony suwak (to mechanizm, zgodnie z którym OFE muszą co miesiąc przekazywać do ZUS część aktywów osób będących 10 lat przed emeryturą - red.) po obniżeniu wieku emerytalnego – 1,3 mld zł w październiku, 0,9 mld zł w listopadzie. Najwyraźniej fundusze nie chciały jeszcze bardziej zwiększać udziału akcji w portfelach, do czego by doszło, gdyby pokryły suwak tylko z gotówki. Podaż dotyczyła zarówno akcji polskich – 464 mln zł, jak i zagranicznych – 265 mln zł – czytamy we wtorkowym raporcie Trigon DM. Zapytany, jak może wyglądać sytuacja w listopadzie, Marcinowski stwierdził, że w bieżącym miesiącu OFE mogą wciąż sprzedawać akcje z powodu wyższej wartości suwaka, ale w grudniu już nie powinny – w ostatnim miesiącu roku wartość kwoty przekazanej przez OFE do ZUS spadnie do ok. 500 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.